Magdalena Fręch żegna się z Miami. Polka rozczarowała w meczu z outsiderką

Magdalena Fręch pokonana

Zajmująca 27. miejsce w rankingu WTA Fręch rozpoczęła zmagania od drugiej rundy, natomiast Ruse (102. WTA) miała za sobą trzy pojedynki, po trzy sety każdy - ze Szwedką Mirjam Bjorklund i Japonką Eną Shibaharą w kwalifikacjach oraz Rosjanką Poliną Kudermietową w pierwszej rundzie.

W szóstym gemie pierwszego seta tenisistka z Łodzi przełamała podanie rywalki i objęła prowadzenie 4:2, ale od tego momentu zaczęła tracić inicjatywę i przegrała partię. W drugiej przegrywała już 1:4, dwukrotnie tracąc własne podanie. Chwilowy zryw pozwolił jej częściowo odrobić straty, a przy stanie 4:5 Rumunka poprosiła o przerwę medyczną. Jak się okazało, nie był to poważny problem, bo Rumunka świetnie serwowała, prowadziła 40-0 i miała trzy piłki meczowe. Fręch jeszcze się wybroniła, ale czwartego meczbola przeciwniczka już nie zmarnowała.

Wieczorem Linette zagra z rozstawioną z numerem 18. Aleksandrową. W pierwszej rundzie Polka wygrała z inną Rosjanką Anastazją Pawluczenkową.

Mecz drugiej rundy między Igą Świątek (nr 2) a Francuzką Caroline Garcią zaplanowano na piątek.

Wynik meczu 2. rundy:

Elena Gabriela Ruse (Rumunia) - Magdalena Fręch (Polska, 29) 6:4, 6:4

• Pogromczyni Świątek triumfuje. 17-letnia Mirra Andriejewa najlepsza w Indian Wells
• Co się dzieje z Igą Świątek? O skandalicznym zachowaniu pisze cały świat
• Iga Świątek pokonana i wygwizdana. "Ciężko to opisać"
• Świątek nie dostała kary, Andriejewa usłyszała reprymendę. "To ogromna różnica"

Źródło: PAP/BG