Gwiazda MMA chce być prezydentem. Donald Trump zainspirował Conora McGregora
Irlandzki gwiazdor MMA Conor McGregor nie zamierza, póki co, wracać do oktagonu. Były mistrz UFC ma natomiast poważne polityczne plany. Po niedawnej wizycie w Białym Domu, ogłosił zamiar kandydowania w tegorocznych wyborach prezydenckich w Irlandii, nie szczędząc przy tym krytyki obecnym rządzącym w jego ojczyźnie.
2025-03-28, 11:24
Conor McGregor to jeden z najlepszych zawodników w historii UFC. 36-letni Irlandczyk był mistrzem najsilniejszej na świecie federacji MMA w kategorii piórkowej i lekkiej. W oktagonie nie walczył jednak od 2021 roku, gdy doznał drugiej porażki z Dustinem Poirierem. W czerwcu ubiegłego roku miał zmierzyć się Michaelem Chandlerem na UFC 303, ale wycofał się z powodu kontuzji.
Wybory zamiast UFC. Gwiazdor ogłasza plany
W ostatnich latach rywalizacja sportowa nie była zresztą priorytetem dla McGregora. Irlandczyk wprowadził na rynek własną markę whiskey, dzięki której zarobił krocie. Oprócz działań biznesowych, "The Notorious" zapragnął także zabłysnąć na polu politycznym. 17 marca, z okazji Dnia Świętego Patryka - patrona Irlandii, wraz z rodziną został przyjęty przez prezydenta USA Donalda Trumpa w Białym Domu. Przy tej okazji krytykował obecne władze Republiki Irlandii, oskarżając je o brak walki z nielegalną migracją.
Teraz McGregor zdradził, że w aktualnym kontrakcie z UFC ma jeszcze dwie walki, ale nie one są priorytetem. - W zeszłym tygodniu coś mi się przytrafiło, pojechałem do Białego Domu i teraz moje serce krwawi z powodu mojego kraju. W domu dzieje się wiele rzeczy - mówił legendarny zawodnik mieszanych sztuk walki. - Jestem zadowolony z tego, co osiągnąłem w MMA. Teraz myślę o czymś innym i do tego zmierzam. Teraz myślę o Irlandii - dodał McGregor.
REKLAMA
Conor McGregor jak Donald Trump?
McGregor, który w ubiegłym roku został skazany w procesie cywilnym za napaść seksualną, zapewnił, że ma poparcie Donalda Trumpa i "całej jego administracji". Stwierdził też, że, w wyniku działań obecnych władz, "Irlandia może stracić swą irlandzkość", a także zapewnił, iż odbył spotkania z amerykańskimi urzędnikami, na których nosił czapkę z napisem "Zróbmy Irlandię znowu wielką", co jest nawiązaniem do hasła prezydenta Trumpa "Make America Great Again".
To właśnie w takiej czapce McGregor pozował do zdjęcia, które umieścił razem z wpisem na Instagramie, w którym poinformował o kandydowaniu w wyborach prezydenckich w Irlandii. "Irlandia musi w pełni wdrożyć Pakt Migracyjny UE do 12 czerwca 2026 r. Tak więc do 12 czerwca 2026 r. kilka aktów prawnych musi zostać uchwalonych przez obie izby parlamentu, a następnie podpisanych przez prezydenta" - napisał gwiazdor, który zapewnił, że choć sam jest przeciwny paktowi, ogłosi referendum w tej sprawie, jeśli zostanie prezydentem.
"To wybór narodu Irlandii! Zawsze! To jest prawdziwa demokracja!” - zaznaczył McGregor w swoim wpisie. Na portalu X były mistrz UFC stwierdził natomiast: "Irlandio, wybór należy do ciebie i jest łatwy. Głosuj na mnie jako na swojego prezydenta, a RAZEM URATUJEMY IRLANDIĘ!”.
- Jan Błachowicz wrócił do UFC. Decydowali sędziowie
- Błachowicz przegrał i nawiązał do Squid Games. "Gracz 083"
- Nowy mistrz UFC chce walczyć z Błachowiczem. "Niedokończone sprawy"
Źródła: PolskieRadio24.pl, empe
REKLAMA