Tuż po awansie wspomniała o Sabalence. Świątek powiedziała o jednym

Roland Garros: Świątek z Sabalenką w półfinale

Iga Świątek potrzebowała dwóch setów, aby wyeliminować Elinę Switolinę i przypieczętować awans do półfinału Roland Garros. W pierwszej partii kibice na korcie centralnym oglądali wielką walkę zakończoną triumfem 24-latki 6:1. W drugiej Ukrainka utrudniała życie rywalce jeszcze bardziej. Jednak w kluczowym momencie Polka przełamała ją i na koniec przy swoim serwisie zanotowała aż trzy asy serwisowe.

- Dziękuję, że przyszliście. Kolejny dzień, a wy jak zwykle jesteście bardzo głośni i dopingujecie mnie w każdym momencie meczu. Jak byłam w tarapatach w spotkaniu z Jeleną Rybakiną, to również mnie wspieraliście - mówiła Świątek do polskich kibiców na trybunach. 

- Powinnam utrzymać lepszą intensywność w drugim secie. Elina dobrze reaguje w momentach, gdy przegrywa - powinnam być na to gotowa. Nie umiem wyjaśnić tych trzech asów na koniec - dodała piąta rakieta świata.

Świątek - Sabalenka w Roland Garros. Powtórka z Madrytu?

O wielki finał Roland Garros Polka zmierzy się z Aryną Sabalenką. Liderka rankingu WTA w swoim starciu pokonała Qinwen Zheng 7:6 (7-3), 6:3. Podczas pomeczowej rozmowy na korcie podopieczna Wima Fissette'a wróciła wspomnieniami do pamiętnego finału z Białorusinką z 2024 roku. Wówczas w Madrycie obie zawodniczki zgotowały fanom absolutnie kosmiczny pojedynek.

- Finał w Madrycie z Aryną był jednym z najbardziej emocjonujących, w jakim zagrałam. Muszę być odważna oraz dobrze taktycznie przygotować się do tego spotkania. Jestem przekonana, że to będzie trudny mecz - zakończyła.

Kiedy mecz Świątek z Sabalenką?

Półfinałowy mecz Świątek - Sabalenka odbędzie się w czwartek 5 czerwca.

• Szokujące słowa komentatora na meczu Sabalenki. Wiktorowski tylko milczał
• Brzęczek zabrał głos w sprawie Lewandowskiego. Ostre słowa
• Lewandowski unikał Szczęsnego. "Nie chciałem z nim rozmawiać"

Źródło: PolskieRadio24.pl/mw/k