Najpierw złoty medal siatkarzy, a potem takie słowa. Smutna prawda po sukcesie

Michał Gierżot, który znalazł się w szerokim składzie u Nikoli Grbicia sięgnął po złoto na Uniwersjadzie. Po sukcesie Biało-Czerwonych przyjmujący ujawnił gorzką prawdę. – Dużo się naprzegrywałem – powiedział.

2025-07-25, 11:26

Najpierw złoty medal siatkarzy, a potem takie słowa. Smutna prawda po sukcesie
Polscy siatkarze na Uniwersjadzie. Foto: PAP/Rafał Oleksiewicz

Michał Gierżot ujawnił smutną prawdę

Polscy siatkarze na Uniwersjadzie osiągnęli wielki sukces. W wielkim finale zdemolowali Brazylię 3:0 i po raz drugi zdobyli złoty medal. Pierwszy raz taka sytuacja miała miejsce w 1991 roku w Sheffield. W składzie znalazł się powołany w tym sezonie do kadry Nikoli Grbicia – Michał Gierżot.

23-latek otrzymał szansę na grę w Lidze Narodów podczas turniejów w Xi’an i Chicago. W Gdańsku do drużyny wrócili już Wilfredo Leon, czy Tomasz Fornal, a Gierżot wspólnie z Aleksiejem Nasewiczem i Jordanem Zaleszczykiem udał się na zmagania Uniwersjady.

"Uważam, że ta drużyna dobrze sobie radziła w kryzysach i nie powinęła się nam noga. Nie chcę mówić, że nie zagraliśmy źle w żadnym meczu, ale wystarczająco dobrze, żeby każdy zamykać dosyć szybko. Pamiętajmy, że dobrą drużynę tworzą też wspaniałe indywidualności. Myślę, że PlusLiga dobrze przygotowuje zawodników do brania udziału w takim turnieju" - cytował słowa Gierżota PZPS.

Dalej przyjmujący w gorzkich słowach wrócił do poprzednich lat, w których brakowało końcowego sukcesu.

Przykre słowa Gierżota

"Cztery lata temu przegraliśmy z Włochami w meczu o finał mistrzostw świata, rok później z nimi przegrałem półfinał mistrzostw Europy. Jadę na uniwersjadę i przegrywamy w finale. W tym roku spadłem jeszcze z ligi – myślę, że dużo w swoim życiu się naprzegrywałem" - wyznał.

"Wiem, że stać mnie na więcej. Czasami trzeba sporo przegrać, żeby coś w życiu wygrać" - podsumował.

Czytaj więcej:

Źródło: PolskieRadio24.pl/mw

 

Polecane

Wróć do strony głównej