Australian Open: rozpędzona Aryna Sabalenka. Może ją zatrzymać już tylko Jelena Rybakina

2023-01-27, 14:48

Australian Open: rozpędzona Aryna Sabalenka. Może ją zatrzymać już tylko Jelena Rybakina
Aryna Sabalenka zagra z Jeleną Rybakiną. Foto: PAP/EPA

W sobotnim finale turnieju wielkoszlemowego Australian Open Jelena Rybakina z Kazachstanu zagra z Białorusinką Aryną Sabalenką. To drugi finał wielkiego szlema w karierze Kazaszki, aktualnej mistrzyni Wimbledonu, natomiast pierwszy tenisistki z Białorusi.

W Melbourne jest nasz wysłannik Cezary Gurjew. Na jego relacje zapraszamy do radiowej Jedynki oraz na strony portalu polskieradio24.pl. Każdego dnia z Australian Open także podcast - AUSTRALIAN OPEN 2023 RAPORT.

Sabalenka idzie jak burza. Rybakina zatrzyma rozpędzoną Białorusinkę?

Obie tenisistki słyną z mocnych uderzeń, jednak w trzech bezpośrednich starciach wyraźnie lepsza była Sabalenka. Wygrała wszystkie spotkania, chociaż nie przyszło jej to łatwo - za każdym razem triumfowała w trzech setach. Ostatni raz zawodniczki spotkały się w 1/16 finału Wimbledonu w 2021 roku i Białorusinka zwyciężyła 6:3, 4:6, 6:3.

Od początku roku Białorusinka wygrała wszystkie 10 meczów, na dodatek bez straty seta. Rozstawiona w Melbourne z numerem piątym tenisistka przyznała, że przestała konsultować się z psychologiem w trakcie okresu przygotowawczego i wzięła sprawy w swoje ręce.

- Szczerze mówiąc, zdecydowałam się przestać pracować z psychologiem. Zdałam sobie sprawę, że nikt inny (poza mną) mi nie pomoże - powiedziała dziennikarzom.

- W okresie przygotowawczym rozmawiałam z moim psychologiem. Powiedziałam mu, że muszę sama sobie z tym poradzić, ponieważ za każdym razem, gdy mam nadzieję, że ktoś naprawi mój problem, to go nie naprawia. Muszę po prostu wziąć na siebie tę odpowiedzialność. Tak... Jestem swoim własnym psychologiem - dodała Sabalenka.

Ograły Polki. Teraz powalczą o zwycięstwo w całym turnieju

Jej taktyka działa, bowiem po drodze do finału we wszystkich spotkaniach zwyciężyła w dwóch odsłonach, w tym w półfinale z Magdą Linette. Rybakina straciła jednego seta w trzeciej rundzie z Amerykanką Danielle Collins, natomiast m.in. z liderką światowego rankingu Igą Świątek w czwartej rundzie wygrała w dwóch partiach.

Urodzona w Moskwie tenisistka nie ma jednak powodów, by czuć się gorsza od sobotniej rywalki. Ma już na koncie zwycięstwo w turnieju wielkoszlemowym i drugi finał w takich zawodach w ciągu siedmiu miesięcy. Podkreśla, że doświadczenie z Wimbledonu pomaga jej w Australii.

- Wszystko było nowe w Wimbledonie. Teraz mniej więcej rozumiem, czego się spodziewać. Bez względu na wszystko są jednak nerwy, bo to jest finał. Także przed półfinałami się stresujesz, ale w moim przypadku bardziej skupiałam się na meczu, na tym, co muszę zrobić i starałam się nie myśleć o tym, co będzie później, albo co wydarzy się wokół mnie - przyznała Kazaszka.

Sobotni finał zaplanowano na 9.30 czasu polskiego.

Czytaj także:


Australian Open 2023 w polskieradio24.pl

red/PAP

Polecane

Wróć do strony głównej