Australian Open: Katarzyna Kawa nie zagra w turnieju głównym. "Odczuwałam trudy poprzedniego meczu"
Katarzyna Kawa odpadła w drugiej rundzie kwalifikacji do wielkoszlemowego Australian Open. W środę polska tenisistka przegrała z Holenderką Lesley Pattinamą Kerkhove 4:6, 1:6.
2024-01-10, 09:00
Wydarzenia w Melbourne obserwuje Cezary Gurjew. Zapraszamy na relacje dziennikarza radiowej Jedynki z Australian Open 2024.
Polka tuz po spotkaniu z Holenderką Lesley Pattinamą Kerkhove w rozmowie z Cezarym Gurjewem podkreśliła, że czuła się na korcie zbyt wolna. - Odczuwałam trudy wczorajszego meczu - powiedziała.
Kawa, zajmująca w zestawieniu WTA 196. miejsce, to jedyna Polka, która walczyła w kwalifikacjach. Pewne miejsca w głównej drabince są natomiast trzy biało-czerwone: rozstawiona z "jedynką" liderka światowego rankingu Iga Świątek, Magda Linette (nr 20.) oraz nierozstawiona Magdalena Fręch.
Rywalizacja w głównej części zawodów rozpocznie się w niedzielę.
Wynik meczu 2. rundy kwalifikacji gry pojedynczej:
Lesley Pattinama Kerkhove (Holandia) - Katarzyna Kawa (Polska) 6:4, 6:1.
REKLAMA
Organizatorzy wielkoszlemowego Australian Open poinformowali, że pula nagród podczas najbliższej edycji turnieju wzrosła o 13 proc. w porównaniu do ubiegłej i wyniesie blisko 60 mln dolarów. Najbardziej wzrosną kwoty dla tenisistów rywalizujących we wcześniejszych rundach i kwalifikacjach.
Mecze drabinki głównej Australian Open rozpoczną się 14 stycznia w Melbourne.
Posłuchaj
"Odczuwałam trudy wczorajszego meczu, czułam się spowolniona" - z Katarzyną Kawą po meczu w kwalifikacjach Australian Open rozmawiał Cezary Gurjew (PR1) 3:59
Dodaj do playlisty
Jak wyglądał 2023 rok w tenisie? Dziennikarze portalu PolskieRadio24.pl Bartosz Goluch i Paweł Majewski podsumowują wydarzenia ostatnich 12 miesięcy.
REKLAMA
Czytaj także:
- Iga Świątek nadal liderką rankingu WTA. Polka powiększyła przewagę nad Aryną Sabalenką
- United Cup: Alexander Zverev docenia Biało-Czerwonych. "Zwycięstwo było kwestią milimetrów"
- United Cup: Hubert Hurkacz podsumował grę Igi Świątek. "Ona jest szalona"
JK/IAR/PAP
REKLAMA