Wspomnienia Olgi Krzyżanowskiej

Ostatnia aktualizacja: 31.01.2013 13:01
W tym tygodniu wysłuchamy gawęd znanej polityk, lekarki, działaczki Solidarności, wicemarszałka Sejmu.
Audio
  • Olga Krzyżanowska o swoim dzieciństwie
  • Olga Krzyżanowska o ważnych postaciach czasów wojennej konspiracji
  • Olga Krzyżanowska o Powstaniu Warszawskim i latach powojennych
  • Olga Krzyżanowska o początkach pracy zawodowej i zaangażowaniu w działalność "Solidarności"
Olga Krzyżanowska, Warszawa 2001
Olga Krzyżanowska, Warszawa 2001 Foto: PAP/Paweł Kula

Urodzona 10 września 1929 w Warszawie Olga Krzyżanowska jest córką Aleksandra Krzyżanowskiego - dowódcy Armii Krajowej na Wileńszczyźnie. Dzieciństwo miała beztroskie, otoczona  miłością i szczególną troską rodziców. - Chorowałam na gruźlicę, nie było wiadomo czy uda się mnie wyleczyć. Cała rodzina się nade mną trzęsła się nade mną,  wiele czasu spędzałam w dziecięcych sanatoriach, nie wspominam tego źle, tylko obowiązkowe "tarasowanie” było strasznie nudne – opowiada Olga Krzyżanowska.

Archiwalnych "Zapisków ze współczesności" słuchaj w serwisie moje.polskieradio.pl >>>

Ponieważ ojciec był wojskowym, rodzina co kilka lat przenosiła się do innego miasta . Tuż przed wojną przeniesiono go do Skierniewic, ale mała Ola z mamą, która była lekarzem i miała tu swój gabinet zostały  w Warszawie. - W całej mojej rodzinie byli prawie sami wojskowi.  Do dziś pamiętam tych wspaniałych mężczyzn idących do niewoli po kapitulacji Warszawy, miałam wtedy 10 lat - mówi bohaterka "Zapisków ze współczesności". Z ojcem spotkała się dopiero po wojnie. - Któregoś dnia po prostu siedział przed naszym domem taki zgnębiony, wtedy świat zawalił się dla mnie po raz drugi - wspomina córka Aleksandra Krzyżanowskiego.

Podczas wojny dom przy Al. Niepodległości była jednym z lokali Komendy Głównej AK. Dzięki temu, że to był gabinet lekarski łatwo było ukryć, że ciągle ktoś wchodził, wychodził.  - W 1941 aresztowano moją matkę, która trafiła na Pawiak. Gestapo zabrało ją w nocy, nocował u nas wówczas cichociemny bez wyrobionych papierów, mama gotowa do wyjścia była w ciągu sekundy - mówi Olga Krzyżanowska. Jak wspomina w więzieniu matka spędziła rok wypuszczono ją nagle w wigilie. Samochód zatrzymał się w środku miasta i kazano jej wysiąść. W tym czasie Olga Krzyżanowska jako Jolanta Białowicka pomieszkiwała u różnych przyjaciół rodziców.

Jak podkreśla o ojcu Aleksandrze Krzyżanowskim, dowódcy okręgu Wileńskiego wiele osób pamięta, a o  niezwykłych zasługach matki mało kto wie. - Pamiętam jak dziś ją, piękną kobietę w różowym kostiumie jak żegna się ze mną:  "Pa Oleńko! Jadę na powstanie wrócę za 4 dni”, była komendantem jednego z powstańczych szpitali, wróciła pod koniec czerwca 1945 roku - opowiada harcerka Szarych Szeregów.

Zobacz serwis specjalny poświęcony Powstaniu Warszawskiemu >>>

Rodzina po wojnie przeprowadziła się do Gdańska. Tam Olga Krzyżanowska ukończyła Wydział Lekarski Akademii Medycznej i pracowała wiele lat w zawodzie, m.in. w gdańskich szpitalach. Decydujące znaczenie dla wyboru procesji miał dla niej okres okupacji, gdy każdy inny zawód tracił sens: "aktor przestawał być aktorem, a inżynier inżynierem, tylko lekarza wciąż potrzebowano".

Po studiach trafiła do Pucka, gdyż tam dostała przydziały pracy. - Wtedy po raz pierwszy wypomniano mi pochodzenie. Dostałam tam pokój na strychu, całe dnie byłam bardzo zapracowana. Nie czułam się pokrzywdzona – wspomina Olga Krzyżanowska.  Po dwóch latach wróciła do pracy w gdańskiej klinice, dzięki… zwycięstwu w zawodach narciarskich. Jak wspomina po studiach nie umiała sama dobrze zastrzyku zrobić, bo nie było wówczas staży.

- Ruch "Solidarności" był dlatego tak silny, że tworzyli go robotnicy. Sami intelektualiści, choćby najlepsi, by tego nie zrobili - ocenia bohaterka "Zapisków ze współczesności". Jak przypomina ludzie tworzący go musieli mieć wielką odwagę, bo ryzykowało się nie tylko odmowę uzyskania paszportu, ale także pracę, możliwość studiowania. "Niewłaściwa" postawa rodziców mogła skutkować wyrzuceniem dzieci ze szkoły.

O ówczesnej działalności Olgi Krzyżanowskiej słuchaj w serwisie Radia Wolności >>>

W 1980 wstąpiła do "Solidarności". Od 1989 do 2001 sprawowała mandat posłanki na Sejm, była również wicemarszałkiem Sejmu X i II kadencji.

Audycję przygotowała Justyna Piernik.
28 stycznia (poniedziałek) – 1 lutego (piątek), godz. 11.45

Czytaj także

"Zaskoczyła nas druzgocąca porażka komunistów”

Ostatnia aktualizacja: 04.06.2012 19:00
4 czerwca to był zdecydowany przełom, ale to, że to tak się wszystko szybko potoczy, nie było takie proste do przewidzenia - wspominał Tadeusz Mazowiecki.
rozwiń zwiń