Piotr Beczała: nowa siedziba NOSPR zbliża Katowice do Londynu

Ostatnia aktualizacja: 29.10.2014 22:00
- Jestem pod ogromnym wrażeniem tej sali. Jest ona fenomenem na skalę światową, bo w czasach kryzysu, gdzie teatry są zamykane, gdzie na kulturę mało kto stawia, tutaj powstaje taka cudowna siedziba - mówił w Dwójce śpiewak, który swoim występem uświetnił Festiwal Otwarcia siedziby NOSPR.
Audio
  • Z Piotrem Beczałą o nowej siedzibie NOSPR rozmawia Anna Musialik (Wybieram Dwójkę)
Piotr Beczała, laureat Fryderyka 2014 w kategorii artysta roku - muzyka klasyczna
Piotr Beczała, laureat Fryderyka 2014 w kategorii „artysta roku - muzyka klasyczna”Foto: Grzegorz Śledź/PR

Otwarcie siedziby NOSPR w Katowicach i towarzysząca temu wydarzeniu gala Piotra Beczały to z pewnością jedne z najważniejszych tegorocznych wydarzeń kulturalnych w Polsce. Podczas wtorkowego koncertu (28 października) historia poniekąd zatoczyła koło – wybitny liryczny tenor studia w zakresie śpiewu rozpoczął właśnie w Katowicach, w klasie prof. Jana Ballarina.
>>>Zobacz więcej na temat Festiwalu Otwarcia NOSPR<<<

- Nie wstydzę się swoich korzeni. Mam mnóstwo kolegów grających w NOSPR i zajmujących się kulturą w regionie. To, że śpiewam w Nowym Jorku czy Londynie, to wynik pewnych wyborów, ale w tym momencie, gdy Katowice dostały taką salę, zbliżyły się ogromnie do tych metropolii. Tutaj jest jedna z najlepszych akustyk na świecie!
>>>Piotr Beczała o swojej drodze na światowe sceny operowe<<<

W trakcie występu Piotra Beczały zabrzmiały arie oraz fragmenty instrumentalne z oper Verdiego, Rossiniego, Meyerbeera, Mascagniego, Pucciniego, Moniuszki, Czajkowskiego, Żeleńskiego i Świdra. Tenor podkreślał, że stara się dbać o różnorodność wykonywanego repertuaru, musi on jednak spełniać jeden warunek: - To muszą być rzeczy, które były pisane z myślą o śpiewakach operowych - wyjaśniał.
Więcej na ten temat - w nagraniu audycji.

bch/mc

Zobacz więcej na temat: NOSPR
Czytaj także

Krystian Zimerman: nie gram na fortepianie, tylko na sali koncertowej

Ostatnia aktualizacja: 03.10.2014 11:00
– Dobrzy akustycy mają coś w rodzaju szóstego zmysłu. A jednym z najlepszych jest Yasuhisa Toyota, autor sali koncertowej Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia – mówił w Dwójce pianista Krystian Zimerman, który wystąpił na koncercie inaugurującym działalność nowej siedziby NOSPR.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Krzysztof Meyer: sens komponowania to poszukiwanie czegoś nowego

Ostatnia aktualizacja: 03.10.2014 14:57
– Zaczynałem od sonoryzmu, później stopniowo od niego odchodziłem, przede wszystkim dlatego, że chciałem, by każdy kolejny utwór był dla mnie zupełnie nowym doświadczeniem – mówił w Dwójce Krzysztof Meyer, twórca "XIV kwartetu smyczkowego", który w nowej siedzibie NOSPR wykonał po raz pierwszy Kwartet Śląski.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Jurek Dybał: sala NOSPR przypomina Musikverein

Ostatnia aktualizacja: 05.10.2014 17:05
- Tam akustyka też jest bardzo wymagająca, trzeba wiedziec jak grać. Gościnne zespoły mają z tym dość duży problem - o swoich wrażeniach z występu na Festiwalu Otwarcia NOSPR w Katowicach mówił w Dwójce Jurek Dybał, kontrabasista Wiedeńskich Filharmoników.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Anna Szostak: musieliśmy zniszczyć nuty Pawła Szymańskiego

Ostatnia aktualizacja: 06.10.2014 16:00
- Ta sala jest przerażająco ogromna. Bałam się, że ta moja osiemnastka, w porywach dwudziestka muzyków, zginie. Okazuje się, że nic nie zginęło i w najdalszej części sali słychać każdy szelest, szept - o koncertowych warunkach w nowej siedzibie NOSPR opowiadała dyrygentka zespołu Camerata Silesia.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Wnuk-Nazarowa: w Baranowie zdetronizowaliśmy Bairda na rzecz Góreckiego

Ostatnia aktualizacja: 10.10.2014 15:00
- W pierwszej połowie lat 70. w świętej trójcy był Penderecki, Lutosławski i Baird. O Góreckim nikt jeszcze nie mówił jako o tym wielkim - opowiadała Joanna Wnuk-Nazarowa, która w Dwójce wspominała legendarny już festiwal w Baranowie Sandomierskim z roku 1977.
rozwiń zwiń