"Burza" w "Burzy", czyli jakim mówić Szekspirem

Ostatnia aktualizacja: 10.01.2017 19:16
- W powieści Margaret Atwood mamy element szkatułkowości, bo autorka podąża w niej za dramatem Szekspira, ale też wprowadza oryginalny tekst tej sztuki - mówił w Dwójce tłumacz książki "Burza. Czarci pomiot" Łukasz Witczak.
Audio
  • Łukasz Witczak o tłumaczeniu książki "Burza. Czarci pomiot" Margaret Atwood (Wybieram Dwójkę)
Fragment okładki książki Burza. Czarci pomiot Margaret Atwood
Fragment okładki książki "Burza. Czarci pomiot" Margaret AtwoodFoto: materiały prasowe Wydawnictwa Dolnośląskiego

Margaret Atwood w ramach akcji "Projekt Szekspir", polegającej na pisaniu przez popularnych autorów powieści inspirowanych dramatami genialnego stratfordczyka, zmierzyła się z "Burzą". Tłumacz jej książki Łukasz Witczak opowiadał, że Atwood dość wiernie odtwarza fabułę oryginału, ale też jednym ze swych zabiegów sprawiła mu kłopot. - Felix (główny bohater "Czarciego pomiotu") postanawia wyreżyserować "Burzę" Szekspira i o ile Atwood po prostu sięga miejscami do kanonicznego tekstu, o tyle ja musiałem się zdecydować na jedną z trzech możliwości: tłumaczę "Burzę" od nowa albo sięgam po jeden z polskich przekładów i się go konsekwentnie trzymam, albo korzystam z różnych tłumaczeń.

W audycji Łukasz Witczak zdradzał, które rozwiązanie uznał za najlepsze, ale mówił też o wątku, którego nie ma u Szekspira, a który jest jednym z najmocniejszych akcentów powieści Atwood.

***

Rozmawiał: Katarzyna Hagmajer-Kwiatek

Goście: Łukasz Witczak (tłumacz)

Data emisji: 10.01.2017

Godzina emisji: 16.20

Materiał został wyemitowany w audycji "Wybieram Dwójkę".

bch/jp

Czytaj także

Wystan Hugh Auden czyta Szekspira

Ostatnia aktualizacja: 25.11.2016 16:00
W audycji "Wariacje szekspirowskie" rozmawialiśmy o tomie szkiców W. H. Audena "Szekspirowskie miasto" oraz o zbiorze jego poematów "Tym czasom".
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Tekst pocierać tekstem". Twórczość Jana Kotta

Ostatnia aktualizacja: 05.01.2017 20:00
– Pierwszy jego esej, który przeczytałem jako licealista, był dla mnie objawieniem. Nigdy wcześniej nie czytałem o Szekspirze takich rzeczy! – mówił prof. Józef Opalski, teatrolog, reżyser i przyjaciel Jana Kotta.
rozwiń zwiń