Maja Kleczewska przed premierą w Teatrze im. Słowackiego: w "Weselu" Wyspiańskiego jest wszystko

Ostatnia aktualizacja: 11.03.2024 17:00
- "Wesele" było realizowane w Teatrze Słowackiego wiele razy, to nie jest tekst łatwy dla reżysera. Należy zastanowić się skąd Wyspiański czerpał inspiracje i za nim podążać. Moim przewodnikiem był film Andrzeja Wajdy. To dzieło wybitne, bardzo się nim inspiruję. Najważniejszy gość, który przynosi złoty róg, to gość z Ukrainy. Nie trzeba niczego szukać, u Wyspiańskiego wszystko jest - mówiła w Dwójce Maja Kleczewska, reżyserka najnowszej premiery w Teatrze im. Juliusza Słowackiego w Krakowie.
Reżyserka teatralna Maja Kleczewska, autorka najnowszej premiery Wesela Wyspiańskiego w Teatrze im. Juliusza Słowackiego w Krakowie
Reżyserka teatralna Maja Kleczewska, autorka najnowszej premiery "Wesela" Wyspiańskiego w Teatrze im. Juliusza Słowackiego w KrakowieFoto: PAP/Jakub Kaczmarczyk
  • Naszym gościem była Maja Kleczewska - reżyserka teatralna, autorka najnowszej premiery w Teatrze im. Juliusza Słowackiego w Krakowie.
  • Wyreżyserowany przez nią spektakl "Wesele" Stanisława Wyspiańskiego widzowie zobaczą 16 marca, dokładnie w 123. rocznicę jego legendarnej prapremiery. 
  • 16 marca 1901 roku dramat wystawił na deskach tego samego teatru - wówczas Teatru Miejskiego - Stanisław Wyspiański. W przedstawieniu wystąpiła prawdziwa plejada gwiazd - m.in. Wanda Siemaszkowa, Aleksander Zelwerowicz, Józef Kotarbiński czy Helena Sulima.

Maja Kleczewska o premierze "Wesela" Wyspiańskiego

W "Weselu" w reżyserii Mai Kleczewskiej zobaczymy m.in. Dominikę Bednarczyk, Krzysztofa GłuchowskiegoAndrzeja Grabowskiego czy Mariana Dziędziela. Bilety na najbliższe spektakle rozeszły się błyskawicznie już kilka miesięcy temu.

- To jest moment, kiedy z całą obsadą weszliśmy już na scenę. Kończymy światła, wtorek to próba techniczna, a w środę przygotowujemy się do generalnej. Środa, czwartek i piątek to najintensywniejszy moment tuż przed premierą, żeby wszystko zgrać. To czas wymagający od wszystkich wielkiego skupienia, zwłaszcza, że zespół jest spory - podkreśliła rozmówczyni Jakuba Kukli.

Podążać za Wyspiańskim

Maja Kleczewska opowiadała o odczuciach towarzyszących premierze. - Dla całego zespołu jest to święto, rocznica i miejsce są szczególne, to właśnie tutaj była ta prapremiera, tu odbył się ten wielki krakowski skandal. Mamy poczucie odpowiedzialności, to tekst bardzo ważny dla wszystkich. Przeżywamy to jako coś wyjątkowego, jednocześnie jest to wielka przyjemność. Chętnie przyklękam przed historią, nie odczuwam tego jako jarzma. Wiele razy "Wesele" było realizowane w Teatrze Słowackiego, to nie jest tekst łatwy dla reżysera. Należy się nad nim pochylić, zastanowić się skąd Wyspiański czerpał inspiracje i za nim podążać - stwierdziła reżyserka.


Posłuchaj
14:53 2024_03_11 16_32_31_Dwojka_Wybieram_Dwojke.mp3 Maja Kleczewska przed premierą w Teatrze im. Słowackiego: w "Weselu" Wyspiańskiego jest wszystko (Wybieram Dwójkę)

 

Większość aktorów grała w "Weselu" nie raz

Dodała, że "Wesele" to wciąż żywa opowieść dla krakowskich aktorów. - Wspominamy różne realizacje, Andrzej Grabowski grał Jaśka w słynnej realizacji Andrzeja Wajdy w Starym Teatrze, Marian Dziędziel grał Kaspra w latach 70. w realizacji, która była kopią prapremiery. Mam poczucie, że nie tylko realizujemy nową premierę, ale również mamy kontakt ze wszystkimi spektaklami, które są w pamięci, zwłaszcza, że większość aktorów grała w "Weselu" nie raz - podkreśliła Maja Kleczewska.

Czytaj też:

Iluzja wspólnoty i przemoc symboliczna

Jak możemy przeczytać w zapowiedzi: Wielki finał dramatu, zmierzający długimi kadencjami do stanu uśpienia, rozbrojenia, do chocholego tańca, zwykło się odczytywać jako gorzką, wstrząsającą prawdę o społecznej niemocy, marazmie, anomii. A może jest na odwrót? Może ta perwersyjna, triumfalna i monumentalna scena uśmiercania społecznej energii wyzwala poczucie ulgi, uwalnia od lęku przed krwawą przemocą, zapewnia błogie uczucie wzniosłości i bezgrzeszności? Czy pulsująca w dramacie groźba rozpętania rewolucyjnych żywiołów zostaje zdławiona przez iluzję wspólnoty i towarzyszącą jej zawsze przemoc symboliczną? Czy dramat Wyspiańskiego nawiedzany jest przez widma podświadomości narodowej, jak zwykliśmy uważać, czy raczej przez trupy historii o znacznie większym zasięgu rażenia?

***

Tytuł audycji: Wybieram Dwójkę

Prowadził: Jakub Kukla

Gość: Maja Kleczewska (reżyserka teatralna, autorka najnowszej premiery w Teatrze im. Juliusza Słowackiego w Krakowie)

Data emisji: 11.03.2024

Godzina emisji: 16.30

mgc/mo


Czytaj także

"Wesele" w 1901 r. "to był wstrząs dla publiczności"

Ostatnia aktualizacja: 28.08.2017 19:00
– Po prapremierze tej sztuki teatr polski nie był już taki sam – mówił historyk teatru Rafał Węgrzyniak, autor "Encyklopedii »Wesela« Stanisława Wyspiańskiego".
rozwiń zwiń
Czytaj także

Agata Duda-Gracz o spektaklu "Proszę Państwa, Wyspiański umiera": to anty-laurka, anty-pomnik czwartego wieszcza

Ostatnia aktualizacja: 05.01.2024 17:00
- Co jest dla mnie bardzo ważne, jest to anty-laurka, anty-pomnik, próba zrozumienia, a nie oceny, osądu albo kolejny raz wyniesienia na cokół czwartego wieszcza - mówiła w Dwójce Agata Duda-Gracz, reżyserka, scenografka, autorka tekstu i kostiumów do spektaklu "Proszę Państwa, Wyspiański umiera".
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Wesele" w Teatrze Słowackiego. Krzysztof Głuchowski: siekiera jest wbita w nasz naród

Ostatnia aktualizacja: 11.01.2024 19:00
- Wyspiański pisze w "Weselu" wyraźnie, że jesteśmy podzieleni. Jesteśmy podzieleni jak nigdy i to jest niesamowite, jak straszliwie aktualny jest ten tekst w tej chwili. Więc to jest moment, żeby wszystkim przypomnieć, że siekiera jest wbita w nasz naród - mówił w Dwójce dyrektor Teatru im. Juliusza Słowackiego w Krakowie Krzysztof Głuchowski. W marcu będzie miała tam miejsce premiera "Wesela" (reż. Maja Kleczewska).
rozwiń zwiń