Aktualne wydarzenia w kraju i na świecie komentuje prof. Kazimierz Kik
Plany rządu na rok 2014, zawieszenie Sławomira Nowaka i zarzuty Zbigniewa Ziobry pod adresem rządu odnośnie ustawy o najgroźniejszych przestępcach. To główne tematy, które w PR24 komentował profesor Kazimierz Kik, politolog.
2014-01-10, 11:53
Posłuchaj
Donald Tusk przedstawi dziś plany rządu na rok 2014. Wśród wielu kwestii poruszone zostaną między innymi walka z bezrobociem oraz inwestycje w sektorze energetycznym. Wystąpienie obejmie także sprawę wykorzystania środków unijnych i wizji Polski jako jednego z dwudziestu najbogatszych państwa świata.
- Na zapowiedzi premiera musimy patrzeć przez pryzmat doświadczeń ostatnich kilku lat, kiedy również mieliśmy do wykorzystania ogromną pulę pieniędzy i sposób w jaki ją wykorzystaliśmy, czyli nic nie ruszyło albo niewiele. Jeśli w najbliższych latach środki unijne zostaną wykorzystane w podobny sposób, to myślę, że je zmarnujemy – oceniał w PR24 profesor Kazimierz Kik, politolog.
Były minister transportu Sławomir Nowak usłyszał zarzut prokuratorski w sprawie nieprawidłowości w orzeczeniach majątkowych. Polityk na własną prośbę został zawieszony w prawach członka partii i klubu Platformy Obywatelskiej.
- Sprawa zegarka jest błaha i stanowi formę ucieczki przed rzeczywistą odpowiedzialnością, która być może gdzieś tam czyha. Przekonująco brzmią dla mnie w tej kwestii słowa pana Palikota, który publicznie odważył się postawić zarzut panu Nowakowi i jeśli ten nie poda pana Palikota do sądu, to znaczy, że sprawa jest „śmierdząca” – mówił Gość PR24.
REKLAMA
Zbigniew Ziobro nie pozostawia suchej nitki na rządzie. Wszystko w związku z zachowaniem Rady Ministrów w kwestii wejścia w życie ustawy regulującej status najgroźniejszych przestępców. Nowe prawo opublikowano z trzytygodniowym opóźnieniem, przez co na wolność będzie mógł wyjść Mariusz Trynkiewicz, którego skazano za zamordowanie czterech chłopców.
- Cała sytuacja nie jest zaniechaniem, a naturalną konsekwencją jakości naszych ustawodawców. Jeśli politycy są tak bezbarwni, że poszukują pomocy wśród celebrytów, to mamy takie prawo, jakich ustawodawców. Jeśli politycy są do niczego i poszukuje się gwiazd, to przekształćmy może naszych polityków w celebrytów i na odwrót. To wszystko to farsa. 90 proc. polskich ustaw to buble, które trzeba nowelizować. Jeśli politycy nie umieją planować strategicznie, to Polacy są bezbronni wobec bandytów, kiboli, kieszonkowców, samych siebie – komentował w PR24 profesor Kazimierz Kik.
PR24/Grzegorz Maj
REKLAMA