Nikłe szanse na powstanie komisji śledczej w sprawie WSI

- O sprawach służb specjalnych nie powinno być zbyt głośno i dlatego nie rekomenduję powołania komisji śledczej - mówił Donald Tusk.

2014-02-05, 14:02

Nikłe szanse na powstanie komisji śledczej w sprawie WSI

Posłuchaj

Premier Donald Tusk o komisji śledczej do zbadania likwidacji WSI (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Premier nie jest dobrego zdania o pracy Antoniego Macierewicza. Przyznał, że nie ma żadnych wątpliwości, iż dawny likwidator WSI "jest i był w przeszłości szkodnikiem". - To wydaje się bezsporne - podkreślił szef rządu.

Jego zdaniem, powołanie w Sejmie komisji śledczej mogłoby wyrządzić dodatkowe szkody.

- Jako premier polskiego rządu nie rekomenduję powołania komisji śledczej, chociaż być może sam byłbym widzem takiego przedstawienia. Jako premier polskiego rządu powinienem chronić państwo polskie od niepotrzebnych erupcji - jeśli chodzi o informacje dotyczące naszych służb - powiedział Tusk.

Premier mówił, że w interesie państwa leży rozstrzyganie kwestii, które dotyczą służb specjalnych, w możliwie dużej dyskrecji. - Polska nie może być jedynym krajem na świecie wśród krajów rozwiniętych, gdzie mniej więcej co miesiąc, co kwartał, funduje się publiczny spektakl i festiwal dotyczący spraw, które wymagają powściągliwości i dyskrecji niezależnie od tego, ile ciekawych rzeczy moglibyśmy usłyszeć od Antoniego Macierewicza - ocenił szef rządu.

REKLAMA

Dodał, że będzie prosił swoich partyjnych kolegów, by nie popierali w Sejmie powołania takiej komisji.

Spór o raport WSI - czytaj więcej >>>

Pomysł powołania komisji śledczej do spraw likwidacji WSI i związanej z tym działalności Macierewicza pojawiła się po tym, jak prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie nieprawidłowości przy tworzeniu raportu z weryfikacji Wojskowych Służb Informacyjnych z 2007 roku. W styczniu wniosek w tej sprawie złożył Twój Ruch.

Część polityków PO mówiła, że odpowiada im ta propozycja. - Uważam, że to jest chyba taki moment, kiedy rzeczywiście ta komisja jest potrzebna. I tu już nawet abstrahuję od osoby pana Macierewicza, ja akurat pracowałem w komisji ds. służb specjalnych i ocenę wykonania decyzji likwidacji WSI mam jednoznacznie negatywną, ale nawet abstrahując od tego wszystkiego na pewno do wyjaśnienia są dwie sprawy, które wynikają z uzasadnienia prokuratury do umorzenia spraw związanych z działalnością Antoniego Macierewicza - oceniał Paweł Graś, jeden z najbliższych współpracowników Tuska.

REKLAMA

Macierewicz wielokrotnie mówił, że pomysł, by posłowie zajmowali się oceną jego działalności to kompromitacja.

Jego zdaniem, warto wyjaśnić udział służb wojskowych w aferze FOZZ, a także przyjrzeć się związkom poszczególnych służb wojskowych i ich szefów z Monzerem al-Kassarem, który odbywa karę dożywotniego więzienia w Stanach Zjednoczonych. Według Macierewicza al-Kassar był "głównym kontrahentem ludzi z WSI, którzy handlowali bronią dla terrorystów arabskich i mafii rosyjskiej".

Polityk PiS dodał, że jeśli w Sejmie powstanie komisja śledcza, to się na niej stawi. - Nie ma wątpliwości, że stawię się przed każdym organem państwowym do tego uprawnionym, a komisja śledcza, gdyby powstała i chciała się angażować w tego typu kompromitację, to na pewno się na niej stawię - mówił.

IAR/PAP/asop

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej