Znowu przedłużone śledztwo w sprawie tajnych więzień CIA
Prokurator Generalny na wniosek Prokuratury Apelacyjnej w Krakowie zdecydował, że postępowanie będzie trwało do 11 czerwca. Śledczy czekają między innymi na pomoc prawną ze Stanów Zjednoczonych i krajów europejskich.
2014-02-12, 16:19
Posłuchaj
Rzecznik Prokuratury Apelacyjnej w Krakowie Piotr Kosmaty powiedział IAR, że potrzeba więcej czasu na wykonanie czynności procesowych.
W całym śledztwie zostało wysłanych 7 próśb o międzynarodową pomoc prawną. Jeden z czterech wniosków adresowanych do USA został odrzucony, reszta jest rozpatrywana.
Zakres dochodzenia jest szeroki. Dotyczy między innymi przestępstw urzędniczych oraz bezprawnego pozbawiana wolności - dodał Piotr Kosmaty.
Do tej pory zarzuty przedstawiono jednej osobie. Prokuratura ujawniła w styczniu jedynie, że chodzi o funkcjonariusza publicznego. To był pierwszy raz, kiedy instytucja ta potwierdziła informację o zarzutach. - Nie mogę powiedzieć, kim jest ta osoba. Mogę powiedzieć jedynie, że jest to funkcjonariusz publiczny - mówił wtedy Artur Wrona z Prokuratury Apelacyjnej w Krakowie.
REKLAMA
TVN24/x-news
Według "Gazety Wyborczej", chodzi o byłego szefa Agencji Wywiadu Zbigniewa Siemiątkowskiego. Postawienie zarzutów było możliwe dzięki temu, że prokuratura otrzymała od AW pełną dokumentację współpracy z CIA w pierwszym okresie wojny z terroryzmem.
REKLAMA
Sam Siemiątkowski powiedział gazecie, że odmówił składania wyjaśnień ze względu na bezpieczeństwo państwa.
Siemiątkowski usłyszał zarzuty za więzienia CIA >>>
W styczniu „The Washington Post" napisał, że polska prokuratura wydała nakazy aresztowania agentów CIA oraz że amerykańscy funkcjonariusze przekazali w 2003 roku Agencji Wywiadu 15 milionów dolarów za współpracę przy tajnych więzieniach. Adam Goldman, autor artykułu zapewnia, że - nie ma mowy o "rzekomych" więzieniach CIA w Polsce. One były, to potwierdzony fakt .
REKLAMA
TVN24/x-news
Prowadzone od sierpnia 2008 r. w Warszawie śledztwo w sprawie domniemanych więzień CIA w Polsce w połowie lutego 2012 r. przekazano do Prokuratury Apelacyjnej w Krakowie. Śledczy badają, czy była zgoda polskich władz na stworzenie w naszym kraju tajnych więzień CIA w latach 2002-03 i czy ktoś z polskich władz nie przekroczył uprawnień, godząc się na tortury, jakim w punkcie zatrzymań CIA w Polsce mieli być poddawani podejrzewani o terroryzm.
Status pokrzywdzonych mają trzy osoby twierdzące, że były przetrzymywane także w Polsce - Saudyjczyk Abd al-Rahim al-Nashiri, Palestyńczyk Abu Zubaida i Jemeńczyk Walid bin Attash.
Domniemanie, że w naszym kraju - i w kilku innych krajach europejskich - mogły być tajne więzienia CIA, wysunęła w 2005 r. organizacja Human Rights Watch. Według niej, takie więzienie w Polsce miało się znajdować na terenie szkoły wywiadu w Kiejkutach lub w pobliżu wojskowego lotniska w Szymanach na Mazurach. Polscy politycy różnych opcji politycznych wielokrotnie twierdzili, że nie jest to prawda.
REKLAMA
IAR/iz
REKLAMA