Dlaczego CNG opłaca się firmom transportowym

Zastosowanie do napędu pojazdów paliwa pod postacią CNG (ang. Compressed Natural Gas), czyli gazu ziemnego, to rozwiązanie nie tylko ekologiczne, ale i ekonomiczne. O zaletach tego paliwa mówi Karol Wieczorek z portalu zng.auto.pl.

2014-03-06, 16:54

Dlaczego CNG opłaca się firmom transportowym
Karol Wieczorek z portalu zng.auto.pl.Foto: Polskie Radio

Posłuchaj

Zastosowanie do napędu pojazdów paliwa pod postacią CNG, czyli gazu ziemnego, to rozwiązanie nie tylko ekologiczne ale i ekonomiczne. O zaletach tego paliwa mówi Karol Wieczorek z portalu zng.auto.pl./Arkadiusz Ekiert, Polskie Radio/
+
Dodaj do playlisty

Według niego -  ekologia to czynnik decydujący w dziedzinie napędzania pojazdów gazem ziemnym.

CNG to czyste paliwo

- Przewaga gazu ziemnego nad innymi paliwami polega na tym, że podczas spalania gazu ziemnego nie dochodzi do emisji sadzy, czyli cząstek stałych i innych szkodliwych dla środowiska i zdrowia na przykład mieszkańców miast substancji. Spalanie przebiega wolniej, silnik pracuje ciszej niż na benzynie czy oleju napędowym – wyjaśnia portalowi gospodarka.polskieradio.pl Karol Wieczorek.

Stosowanie CNG obniża koszty o 20-40 procent

Fakt, że paliwo pod postacią CNG jest ekologiczne powoduje, że stosowanie go staje się też tańszym rozwiązaniem, bo - jak tłumaczy rozmówca - zakup gazu często jest dotowany przez rząd.

- W Polsce takie wsparcie przy zakupie CNG nie jest jeszcze tak wyraźne jak w innych krajach europejskich, natomiast na pewno gaz ziemny jest tańszym paliwem niż tradycyjna benzyna, olej napędowy czy nawet LPG – przekonuje Wieczorek.

Ekspert przekonuje, że w przypadku dużych pojazdów można mówić o oszczędnościach od 20 do nawet 40 proc. względem oleju napędowego. Podobne oszczędności można osiągnąć w przypadku samochodów osobowych. Jak duże? To zależy od tego, jak dużo będziemy na takim paliwie jeździć – tłumaczy Karol Wieczorek.

Jak przestawić swoją flotę pojazdów na zasilanie gazem ziemnym

- Drogi są dwie. Pierwszym rozwiązaniem jest przejście na samochody zasilane tylko gazem ziemnym z awaryjnym zasilaniem benzyną. W tym przypadku mówimy o samochodach, które w odpowiednie instalacje są wyposażone fabrycznie. Drugim rozwiązaniem jest gazo-diesel, czyli do samochodów zasilanych silnikami diesla dodaje się instalację, która pozwala na dotrysk gazu ziemnego – mówi Wieczorek.

Gaz CNG: można zaoszczędzić nawet 40 proc. kosztów paliwa

Już dziś z powodzeniem rozpowszechnia się ten sposób zasilania flot samochodowych w kilku większych miastach w Polsce.

- Jeśli chodzi o flotę taksówkową i samochody użytkowe to prym wiedzie Warszawa. Takich napędzanych CNG samochodów jest już kilkaset. Rzeszów, Tychy i Radom stawiają na komunikację miejską. Autobusy w tych miastach jeżdżą na gazie ziemnym. Najdynamiczniej, jeśli chodzi o komunikację miejską, rozwija się Gdynia. W mieście tym jeździ już 16 przegubowych autobusów zasilanych CNG. W przyszłości ma ich być aż 40 – mówi Wieczorek.

Jeśli chodzi w Warszawę to warto dodać, że po stołecznych drogach jeździ już 40 „śmieciarek” na gaz ziemny.

Wciąż jednak bolączką tego rozwiązania, czyli zasilania samochodów gazem ziemny jest słaba dostępność tego paliwa.

- W Polsce obecnie działa zaledwie 24 stacji ogólnodostępnych gdzie można zatankować CNG. Są jednak sygnały, że podobnie jak w Czechach czy Niemczech ilość tych stacji będzie się systematycznie zwiększać – pociesza Wieczorek.

Można zaopatrzyć się we własny kompresor

- Najlepszą alternatywą dla przedsiębiorcy, który chce używać CNG do napędu swojej floty będzie postawienie sobie w firmie odpowiedniego kompresora, który pozwala na tankowanie gazu pochodzącego z miejskiej sieci gazowej – wyjaśnia Karol Wieczorek.

Światowym liderem w liczbie samochodów napędzanych CNG jest Argentyna. Według danych „The Gas Vehicle Report” z 2013 roku, w Argentynie znajduje się 1,4 mln tego typu pojazdów.

Na drugim miejscu znajduje się Brazylia z 921 tysiącami samochodów na CNG, na trzecim zaś Pakistan z 475 tysiącami samochodów.

W Europie liderem są Włochy - blisko 700 tys. pojazdów na początku roku 2011, obsługiwanych przez 770 stacji tankowania.

W Niemczech eksploatowanych jest 85 tys. pojazdów zasilanych CNG (2011; drugie miejsce w Europie). Znajduje się tam ponad 850 stacji tankowania. Taka liczba stacji pozwala na swobodną jazdę z wykorzystaniem CNG na terenie całego kraju.

Polska zajmuje w tym rankingu odległe miejsce, tylko  z dwoma tysiącami pojazdów napędzanymi CNG.

Arkadiusz Ekiert

Polecane

Wróć do strony głównej