Czeka nas rekord zwolnień grupowych? Przybywa zgłoszeń od pracodawców
W wyniku zwolnień grupowych w 2025 już zwolniono niemal 40 proc. osób więcej niż w analogicznym okresie 2024. A firmy wciąż zgłaszają kolejne zwolnienia grupowe.
2025-09-01, 15:17
Najważniejsze informacje w skrócie:
- Do końca lipca w wyniku zwolnień grupowych pracę straciło 19 tys. osób, o blisko 40 proc. więcej niż w podobnym okresie 2024
- Wiele zgłoszonych zwolnień grupowych to kwestie czysto formalne i nie prowadzi do faktycznej utraty pracy
- Więcej niż w 2024 osób zarejestrowało się jako bezrobotne
Dużo zgłoszonych zwolnień, ale zwolnionych znacznie mniej
W 2025 roku firmy zgłaszają wyjątkowo dużo planowanych do zwolnienia pracowników w ramach informacji o zwolnieniach grupowych. Do końca lipca zgłoszono w ten sposób zamiary redukcji zatrudnienia obejmujące 85,4 tys. osób. To cztery razy więcej niż w tym samym okresie 2024.
📜 Czym są "zwolnienia grupowe" i jakie masz prawa?
"Zwolnienie grupowe" to nie każde zwolnienie większej liczby osób. To precyzyjnie zdefiniowana w polskim prawie procedura. Aby zwolnienie zostało uznane za grupowe, pracodawca zatrudniający co najmniej 20 osób musi w ciągu 30 dni zwolnić z przyczyn niedotyczących pracowników:
10 pracowników, gdy zatrudnia mniej niż 100.
10% załogi, gdy zatrudnia od 100 do 300 osób.
30 pracowników, gdy zatrudnia 300 lub więcej osób.
Co to oznacza dla ciebie? Jeśli twoje zwolnienie jest częścią tej procedury, przysługują ci dodatkowe prawa, przede wszystkim ustawowa odprawa pieniężna, której wysokość zależy od twojego stażu pracy u danego pracodawcy.
Tu jednak należy zauważyć, że statystykę zawyżyła mocno Poczta Polska, która zgłosiła całą swoją załogę (51,6 tys.) osób w ramach Grupowych Wypowiedzeń Zmieniających. Celem tego była zmiana umów o pracę w wyniku zmian regulaminu wynagradzania, a nie faktyczne zwolnienie całej załogi, ale część pracowników mogła się nie zgodzić na zmiany. Co wymuszało zgłoszenie tego, jako zwolnienia grupowego.
Ale nawet odejmując Pocztę, skala zwolnień grupowych przekroczyła znacząco to, co zgłoszono w tym samym okresie 2024. Większa była też fala faktycznych zwolnień z pracy - w ramach zwolnień grupowych źródło utrzymania straciło blisko 19 tys. osób czyli 38 proc. więcej niż rok wcześniej.
W lipcu zamiar przeprowadzenia zwolnień grupowych w swoich oddziałach w Łodzi i Katowicach zgłosił japoński gigant Fujitsu, który chce rozstać się z 834 pracownikami swoich centrów usług biznesowych.
2025 idzie na rekord zgłoszonych zwolnień grupowych
Sierpień tylko podbije statystyki zgłoszonych zwolnień grupowych. Odpowiada za to Pekao SA - bank zgłosił 3 tys. osób do zwolnienia, ale na zasadzie podobnej co Poczta. Zmienia bowiem zasady naliczania premii kadry kierowniczej.
📬 Na czym polega trik Poczty Polskiej? Wyjaśniamy "wypowiedzenia zmieniające"
Dlaczego Poczta Polska zgłosiła do zwolnienia 51,6 tys. osób, skoro nie zamierza ich zwalniać? Zastosowała narzędzie prawne zwane wypowiedzeniem zmieniającym. Służy ono do zmiany kluczowych warunków umowy o pracę, np. zasad wynagradzania. Firma musi zaproponować nowe warunki każdemu pracownikowi. Jeśli pracownik nie zgodzi się na nowe zasady, jego umowa ulega rozwiązaniu – i właśnie dlatego, z prawnego punktu widzenia, taką operację trzeba zgłosić jako "zamiar zwolnienia grupowego". To zabezpieczenie formalne na wypadek, gdyby część załogi odrzuciła nowe warunki i odeszła z firmy.
Nieco inaczej sytuacja wygląda w PKP Cargo, które do końca września chce zwolnić 765 osób.
Zwolnienia grupowe to jednak tylko część sytuacji na rynku pracy. Takich zwolnień nie zgłaszał przecież potentat na rynku stolarki okiennej, czyli Eko-Okna. Z pracownikami rozstawano się tam po prostu nie przedłużając umów terminowych. I tak też wygląda sytuacja w wielu przedsiębiorstwach - umowy czasowe są wygaszane, kontrakty B2B nieprzedłużane, a wakaty po odchodzących z różnych przyczyn pracownikach nie są obsadzane.
Skalę zwolnień lepiej obrazować może więc, jak twierdzi dziennik "Rzeczpospolita", liczba rejestrujących się bezrobotnych. A ta, po siedmiu miesiącach 2025, jest niemal o 26 tys. większa niż w 2024. Oznacza to, że zwolnień jest więcej. I dotyczą także specjalistów i kadry kierowniczej.
Na niepewność przedsiębiorców wpływają też czynniki, które mało kto łączy z rynkiem pracy. Na przykład prezydenckie weto do ustawy o pomocy Ukraińcom zwiększyło niepewność firm odnośnie pochodzących z Ukrainy pracowników, bo na obecny moment za chwilę wygasną ich obecne warunki pracy i pobytu w Polsce.
Równocześnie presję na ukraińskich pracowników mogłoby zwiększyć uzależnienie wypłaty 800 plus od statusu zatrudnienia. Jeżeli by nastąpiło takie połączenie, to pracownice i pracownicy z Ukrainy znaleźliby się w niekorzystnej sytuacji względem pracodawców.
💡 Twoja firma zwalnia? Sprawdź, co ci przysługuje [PORADNIK]
Wiadomość o zwolnieniach to zawsze stres. Pamiętaj jednak, że chroni cię prawo. Oto co musisz wiedzieć:
Odprawa pieniężna: Jeśli podlegasz zwolnieniu grupowemu, przysługuje ci odprawa w wysokości:
Jednomiesięcznego wynagrodzenia, jeśli pracowałeś w firmie krócej niż 2 lata.
Dwumiesięcznego wynagrodzenia, jeśli pracowałeś od 2 do 8 lat.
Trzymiesięcznego wynagrodzenia, jeśli pracowałeś ponad 8 lat.
Okres wypowiedzenia: Jego długość pozostaje bez zmian i zależy od twojego stażu pracy. Pracodawca może zwolnić cię z obowiązku świadczenia pracy w tym okresie, ale musi wypłacić pełne wynagrodzenie.
Wsparcie z urzędu pracy: Po zwolnieniu zarejestruj się w urzędzie pracy. Oprócz zasiłku, możesz liczyć na pomoc w znalezieniu nowej posady, darmowe szkolenia czy dofinansowanie do założenia własnej działalności.
Malejący popyt i starzejące się zakłady produkcyjne
Jeden z rozmówców "Rzeczpospolitej", Piotr Kuron z LHH (firmy zajmującej się outplacementem, czyli wsparciem zwalnianych pracowników), zauważa też, że na zwolnienia wpływają inne czynniki. W niektórych branżach, jak produkcja AGD, przyczyną redukcji zatrudnienia jest spadający popyt. W innych branżach produkcyjnych kończy się natomiast przydatność techniczna wybudowanych 20-25 lat temu zakładów. Z uwagi na koszty modernizacji wiele koncernów może zdecydować się na ich zamknięcie.
Co dla pracowników będzie oznaczać utratę zatrudnienia.
Czytaj także:
- Rekordowe plany zwolnień grupowych. Szczególnie w przemyśle
- Tysiące listonoszy i kurierów stracą pracę. Niemcy tną zatrudnienie
- Cięcia w Eko-Oknach. Pracownicy idą na rękę katolickiemu miliarderowi
Źródło: Rzeczpospolita/Andrzej Mandel