Komornik puka do Biedronki. Wysłany przez Lidla
Spór między Lidlem a Biedronką dotyczący treści reklam porównawczych w gazetkach Biedronki zaognił się. W efekcie do biur Biedronki w Kostrzynie i Warszawie zapukali komornicy.
2025-09-02, 16:28
Najważniejsze informacje w skrócie:
- Lidl i Biedronka spierają się o reklamy porównawcze w gazetkach Biedronki
- Sąd w Poznaniu orzekł 12 sierpnia kolejne zabezpieczenie przeciwko Biedronce. Choć nieprawomocne ma rygor natychmiastowej wykonalności
- Spór Biedronki i Lidla o reklamy i ich treści ciągnie się już od 2024 roku
Komornik od Lidla puka do Biedronki
W ostatnim tygodniu sierpnia w biurach Jeronimo Martins Polska (właściciel sieci Biedronka) w Kostrzynie i w Warszawie pojawił się komornik sądowy. Celem wizyty było dokonanie zabezpieczenia materiałów stanowiących przedmiot sporu między Lidlem a Biedronką.
Sprawa dotyczy treści reklam porównawczych i ciągnie się już od 2024 roku, gdy w lutym 2024 komornik zajął billboardy Biedronki z treściami, które Lidl uznał za wprowadzające w błąd konsumentów. Wtedy również plakaty zajęto jako zabezpieczenie.
Wizyty komornika w biurach JMP były jednak efektem orzeczenia sądu w Poznaniu z 12 sierpnia. Orzeczono wówczas zabezpieczenie dotyczące gazetek Biedronki, w których, zdaniem Lidla, pojawiają się informacje wprowadzające w błąd konsumentów.
📜 Czym jest "reklama porównawcza" i kiedy jest nielegalna?
Reklama porównawcza, w której firma odnosi się do oferty konkurenta, jest w Polsce legalna, ale musi spełniać bardzo rygorystyczne warunki. Staje się nieuczciwa i zakazana, gdy:
Wprowadza w błąd: Porównuje nieporównywalne rzeczy (np. produkt premium z marką własną) lub podaje nieprawdziwe dane.
Jest nierzetelna: Porównuje ceny w sposób tendencyjny, np. cenę promocyjną jednego produktu z ceną regularną drugiego, nie informując o tym jasno.
Dyskredytuje konkurenta: Jej głównym celem jest ośmieszenie lub podważenie reputacji rywala.
Zarzuty Lidla wobec Biedronki dotyczą właśnie tych dwóch pierwszych punktów – wprowadzania w błąd i nierzetelności.
Dotyczą one reklam porównawczych w gazetkach, gdzie zestawiane są ceny z Biedronki z cenami z Lidla. Prawnicy niemieckiej sieci twierdzą, że portugalska sieć zestawia ceny tendencyjnie (np. porównując produkty w cenach regularnych z promocyjnymi), podaje nieprecyzyjnie daty do których odnoszą się porównania (pisząc "w tym tygodniu porównaliśmy" i odnosząc się do cen z tygodnia poprzedniego) i... sama nie stosuje swoich cen, które podaje w reklamach.
Sieci komentują wizytę komornika
"W odróżnieniu od naszej konkurencji co do zasady nie komentujemy toczących się spraw prawnych, szczególnie na tak wczesnym etapie, kiedy sądy w ogóle nie zajęły się jeszcze meritum sprawy. Jesteśmy pewni swoich racji i tego, że Biedronka jest liderem niskich cen w Polsce. Najlepiej wiedzą o tym klienci, których każdego dnia jest w Biedronce ponad 5 milionów" - skomentowała sieć Biedronka toczący się spór w komunikacie przekazanym przez serwis "Wiadomości Handlowe".
🧐 Jak czytać gazetki promocyjne, by nie dać się nabrać? 3 rzeczy, na które musisz zwrócić uwagę
Spór między gigantami pokazuje, że do reklam porównawczych warto podchodzić z dużą ostrożnością. Oto na co zwrócić uwagę:
Sprawdź daty: Zwróć uwagę, z jakiego okresu pochodzą ceny konkurencji, do których odnosi się reklama. Jak sugeruje Lidl, hasło "w tym tygodniu porównaliśmy" może odnosić się do cen z zeszłego tygodnia, które są już nieaktualne.
Porównuj te same produkty: Upewnij się, że porównywane są produkty o tej samej gramaturze, marce i jakości. Porównywanie markowego produktu konkurencji z marką własną sklepu może być mylące.
Szukaj "gwiazdek" i drobnego druku: Najważniejsze informacje i wyłączenia są często ukryte w regulaminie promocji lub napisane małym drukiem. To tam mogą znajdować się haczyki, które zmieniają sens całej oferty.
"Lidl Polska działa w poszanowaniu przepisów prawa – uczciwa komunikacja oferty jest dla nas bardzo ważna. Z radością przyjęliśmy decyzję sądu jasno wskazującą, że nieuczciwe praktyki komunikacyjne podmiotu konkurencyjnego nie mogę być akceptowane" - stwierdził z kolei Lidl Polska w odpowiedzi na prośbę branżowego serwisu o komentarz.
W najnowszej gazetce Biedronki zabrakło reklamy porównawczej, twierdzi serwis WH.
Czytaj także:
- Biedronka oskarżona przez UOKiK o zmowę. "Niedopuszczalne w wymiarze ludzkim"
- Dino wchodzi na teren Biedronki. Problem też dla Lidla
- Poznaliśmy najtańszy sklep. Dyskonty w porównaniu to drożyzna
Źródło: Wiadomości Handlowe/Andrzej Mandel