40 propozycji naprawy eurogospodarki

Od chwili wybuchu kryzysu gospodarczego Komisja Europejska przedstawiła ponad 40 propozycji jego rozwiązania. Część z nich obowiązuje już na terenie Wspólnoty, a reszta wciąż jest negocjowana.

2014-05-19, 10:51

40 propozycji naprawy eurogospodarki
. Foto: flickr/anieto2k

Posłuchaj

19.05.14 Dr Andrzej Polaczkiewicz: „Unia Europejska ekonomicznie nie zdała egzaminu (…)”
+
Dodaj do playlisty

Kryzys gospodarczy w Europie był przewidywany od dawna, a wszystko za sprawą waluty Euro, która w pewien sposób preferowała gospodarki określonych państw. Z tego względu podczas kryzysu straty były tak różne dla gospodarek państw Wspólnoty.

Antykryzysowa Komisja Europejska

Kryzys gospodarczy okazał się bardzo dotkliwy dla niektórych państw Unii Europejskiej, a w szczególności dla krajów basenu Morza Śródziemnego. Komisja Europejska podjęła zdecydowane działania, aby ustabilizować rynek.

– Unia Europejska ekonomicznie nie zdała egzaminu. Do 2013 roku Unia skoncentrowała się przede wszystkim na ratowaniu gospodarek, które wpadły w tarapaty w związku z uruchomieniem unii walutowej. Niektóre z krajów, które przystąpiły do strefy euro miały wielkie kłopoty. Państwa te chcąc uniknąć zapaści musiały skorzystać z ogromnej pomocy finansowej. Unia pomocy udzieliła, ale kosztem modernizacji i restrukturyzacji w pewnych gospodarkach – mówił w PR24 dr Andrzej Polaczkiewicz, ekonomista.

Ukraina dzieli Wspólnotę

Kryzys ukraiński udowodnił, jak daleko sięgają podziały w Unii Europejskiej. Mówi się o jednym głosie, a jednak państwa członkowskie przede wszystkim dbają o własne interesy narodowe. Przykładem może być propozycja unii energetycznej, która spotkała się z dezaprobatą przywódców krajów Wspólnoty.

REKLAMA

– Unia Europejska jest unią gospodarczą, ale nie do końca zrealizowaną. Brakuje rozwiązania politycznego, ponieważ tak naprawdę nie wiemy, czym jest Unia Europejska w kontekście politycznym – wyjaśniał Gość PR24.

Polski wpływ na prace Europarlamentu

Polska ma szansę na uczestnictwo w inicjatywach gospodarczych negocjowanych na forum Parlamentu Europejskiego. Problemem jest jednak polskie zaangażowanie, którego brak.

– Jeśli polscy przedstawiciele potrafiliby wyartykułować na forum unijnym interesy gospodarcze kraju, to wówczas mielibyśmy wpływ na rozwój sytuacji. Jednak o takich inicjatywach się nie słyszy, a obecni kandydaci po prostu liczą na dobrą emeryturę polityczną i tak potraktowany został Europarlament. Będzie to wielka szkoda dla naszych interesów ekonomicznych – podsumował dr Andrzej Polaczkiewicz.

PR24/Grzegorz Maj

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej