NIK skontrolował MSZ: ministerstwo omijało prawo, zatrudniło kelnerkę i plastyka
Od kelnerki do dyplomaty. Taką karierę można szybko zrobić w Ministerstwie Spraw Zagranicznych - wynika z kontroli NIK. Izba podkreśla jednak, że to wyjątki...
2014-06-13, 15:27
Posłuchaj
Najwyższa Izba Kontroli zbadała proces zatrudniania w MSZ w latach 2010-2013. Rzecznik Izby Paweł Biedziak zaznacza, że w większości przypadków nabór odbywał się zgodnie z przepisami.
MSZ omijało prawo
Były jednak zastrzeżenia. W jednym na 6 zbadanych przypadków stanowiska na placówkach zagranicznych obsadzano z pominięciem trybu wymaganego przez prawo. Pracę na placówkach, gdzie normalnie trzeba znać dwa języki obce, znaleźli między innymi: kelnerka oraz magister wychowania plastycznego znający jeden język oraz przedsiębiorca nieznający żadnego języka.
Dyplomaci bez kompetencji
NIK zaleciła Ministrowi Spraw Zagranicznych przeprowadzanie otwartych i konkurencyjnych naborów na stanowiska w korpusie służby cywilnej na placówkach zagranicznych, a także ograniczenie praktyki nadawania stopni dyplomatycznych w trybie szczególnym osobom nie spełniającym wymagań stawianych członkom korpusu służby zagranicznej.
NIK przypomina, że wyjątek zapisany w prawie nie może stawać się regułą. Pozostałe nieprawidłowości miały charakter formalny i nie miały większego wpływu na jakość kadr ani wynik postępowań.
IAR, abo
REKLAMA