Mimo deregulacji pośrednik nieruchomości to nadal osoba godna zaufania
Pierwszego lipca mija pół roku od wprowadzenia przez rząd deregulacji zawodów pośrednika i zarządcy nieruchomości. Badania przeprowadzone przez Polską Federację Rynku Nieruchomości pokazują, że deregulacja nie wpłynęła negatywnie na nastawienie do pośredników. Są jednak sygnały, że brak możliwości zweryfikowania kompetencji pośrednika czy zarządcy osłabia poczucie bezpieczeństwa klientów.
2014-06-16, 17:59
Posłuchaj
Wprowadzona 1 stycznie deregulacja zawodu pośrednika i zarządcy nieruchomości spowodowała, że nie obowiązują już żadne wymogi dotyczące poziomu wykształcenia, odpowiednich kwalifikacji, niekaralności czy przestrzegania standardów zawodowych. Klienci mogą bardzo łatwo trafić na nieprofesjonalnego, nierzetelnego pośrednika, któremu powierzają często majątek całego życia.
- Z przeprowadzonego przez nas sondażu wynika, że deregulacja nie wpłynęła negatywnie na postrzeganie pośrednika czy zarządcę nieruchomości. Polacy boją się jednak wciąż o to, że jakość świadczonych usług może się pogorszyć – mówi portalowi gospodarka.polskieradio.pl wiceprezydent Polskiej Federacji Rynku Nieruchomości Grzegorz Dobrowolski.
Zdaniem rozmówcy portalu ponad połowa badanych Polaków nadal oczekuje na możliwość weryfikacji kompetencji pośrednika czy zarządcy.
REKLAMA
- Sytuacja, z jaką mamy do czynienia, zmusza środowiska związane z pośrednictwem nieruchomościami do intensywnej pracy nad kształtowaniem odruchów, które pozwolą sprawdzić, że rzeczywiście mamy do czynienia z fachowcem. Sondaż pokazał, że przereklamowano „niewidzialną rękę rynku”. To nie jest tak, że każdy może dokonać oceny poziomu świadczonej usługi wyłącznie w oparciu o swoje własne wyobrażenia. Do tego są potrzebne odpowiednie instrumenty i narzędzia. Między innymi chodzi tu o możliwość dostępu do rzetelnej informacji. Takim narzędziem jest Centralny Rejestr Pośredników i Zarządców wprowadzony w życie przez PFRN - mówi Grzegorz Dobrowolski.
Arkadiusz Ekiert
REKLAMA