Państwa BRICS tworzą wspólny bank. Za wiele różnic, żeby odniosły sukces?

Powołując wspólny bank, państwa BRICS robią kolejny krok, by przeciwstawić się dominacji Zachodu w międzynarodowym świecie finansów. Jednak różnice między Chinami, Rosją, Indiami, Brazylią i RPA mogą sprawić, że starania te pozostaną tylko na papierze.

2014-07-17, 12:03

Państwa BRICS tworzą wspólny bank. Za wiele różnic, żeby odniosły sukces?

Posłuchaj

Nowy bank państw BRICS, relacja IAR, R. Motriuk
+
Dodaj do playlisty

We wtorek w brazylijskiej Fortalezie ministrowie finansów i szefowie banków rozwojowych państw BRICS podpisali porozumienia w sprawie utworzenia wspólnego banku rozwoju i funduszu rezerwowego. Na wynoszący 100 mld dol. kapitał startowy mają się złożyć po równo państwa członkowskie. Bank ten będzie miał siedzibę w Szanghaju; pierwszą 5-letnią prezydencję mają prowadzić Indie.

Źródło: CNN Newsource/x-news

Decyzje te zmierzają do uniezależnienia się grupy od Międzynarodowego Funduszu Walutowego i Banku Światowego, instytucji Bretton Woods, zdominowanych przez USA i inne kraje wysoko uprzemysłowione.

REKLAMA

Coraz większa rola gospodarek wschodzących

Powołanie banku to pokłosie zmian, które zachodziły w międzynarodowych finansach na przestrzeni ostatnich lat. W ostatniej dekadzie szybko rozwijające się gospodarki wschodzące zaczęły odgrywać coraz większą rolę w tworzeniu globalnego PKB. Od czasu globalnego kryzysu, który zaczął się w 2008 r. to właśnie te kraje były odpowiedzialne za większość ze światowego przyrostu PKB.
Gospodarki pięciu krajów BRICS wytwarzają ok. jedną piątą PKB całego świata.
W ostatnim dziesięcioleciu niektóre z państw bloku zgromadziły też znaczne rezerwy w zagranicznych papierach wartościowych i dewizach (np. Chiny). Konferencja Narodów Zjednoczonych ds. Handlu i Rozwoju (UNCTAD) w swoim opracowaniu na ten temat wskazuje, że duża część z nich została zainwestowana w krajach rozwiniętych, przynosząc niewielki zysk.

Brak środków na inwestycje

Jednocześnie wiele z krajów rozwijających się ze względu na brak środków nie może inwestować w najpilniejsze potrzeby, jak np. rozbudowę infrastruktury, czy zapewnienia dostępu do bieżącej wody i kanalizacji. To z kolei szkodzi przyszłemu rozwojowi krajów wschodzących, które chciałyby zaopatrywać rynki swoich biedniejszych sąsiadów.

Inwestując w nie poprzez bank rozwoju, kraje BRICS będą również wspomagać swój przyszły rozwój.
Zawieszona reforma MFW
To również odpowiedź na brak zmian w Międzynarodowym Funduszu Walutowym. Reforma, która przewiduje reorganizację Rady Funduszu tak, by zmniejszyć w niej dominację Zachodu, a zwiększyć wpływy takich rosnących gospodarek jak brazylijskiej i indyjskiej, nie może się zakończyć przez brak akceptacji kongresu USA do wyasygnowania dodatkowych środków dla MFW.
Nierówny rozwój
Krytycy idei powołania wspólnej instytucji Brazylii, Rosji, Indii, Chin i RPA przypominają, że państwa te rozwijają się nierówno. A to właśnie ich szybki rozwój stanowił fundament kooperacji. W tej chwili tylko dynamika PKB Chin (wynosi 7,5 proc.) i Indie (5,4 proc.) jest dość znaczna. Pozostała trójka rozwija się dość anemicznie - Brazylia w tempie 1,7 proc., Rosja 1,3 proc., a RPA 2,4 proc.
Co więcej gospodarka Chin jest 24 większa niż RPA, co - jak zwracają uwagę analitycy - nie pozostawia wątpliwości co do układu sił w nowej instytucji. Obserwatorzy przypominają też o konfliktach (nie tylko handlowych) pomiędzy rywalizującymi o wpływy w Azji Chinami i Indiami, czy Chinami, a Rosją. Nie bez znaczenia jest też to, że Indie, Brazylia i Południowa Afryka to demokracje, a Rosja i Chiny rządzone są autorytarnie

PAP, awi

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej