Aktualne wydarzenia z kraju i ze świata komentuje dr Błażej Poboży

Posłuchaj

17.07.14 dr Błażej Poboży „Położenie ukraińskich separatystów po tej sytuacji jest zdecydowanie trudniejsze”

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Nad terytorium Ukrainy został zestrzelony pasażerski samolot malezyjskich linii lotniczych. Zginęło niemal 300 osób, czyli wszyscy znajdujący się na pokładzie maszyny. Jaki wpływ może mieć ta tragedia na dalszy rozwój sytuacji na Ukrainie?

– Oczywiście możemy sobie wyobrazić dalszą eskalację napięcia, ale może ta tragedia spowoduje, że strony nieco inaczej spojrzą na sprawę. Może to jest ten przełom, który sprawi, że uda się usiąść w końcu do poważnych rokowań – stwierdził dr Błażej Poboży.

Kto jest winny?

Ukraińska władza poinformowała, że rakieta została wystrzelona przez separatystów z broni dostarczonej przez Rosję. Zasięg pocisku jest jednak na tyle duży, że mógłby on zostać wystrzelony również z terytorium Federacji Rosyjskiej. Z kolei jeden z liderów separatystów obwinił o strącenie samolotu ukraińskie siły zbrojne.

– Jeśli przyjmiemy scenariusz, że winni są ukraińscy separatyści, to na pewno nie mieli świadomości, co jest ich celem. Ja też nie rozumiem tego, dlaczego na terenach, które nie są pod niczyją kontrolą znajdował się samolot pasażerski – podkreślał Komentator PR24.

Zaawansowana wyrzutnia rakiet

Rakieta miała zostać wystrzelona za pomocą systemu Buk. To bardzo zaawansowana broń, która nie może być obsłużona przez osobę nieprzeszkoloną.

– Pocisk, który ma zasięg około 50 kilometrów, jest naprowadzany metodą półaktywną radiolokacyjną, która wymaga ciągłego naświetlania celu. Łącznie obsługa takiego systemu składa się z kilkudziesięciu osób - obsługi wyrzutni, stanowiska dowodzenia, radaru, pojazdów transportowo-załadowczych i kontroli rakiet. Trudno byłoby znaleźć wszystkich tych ludzi wśród separatystów – powiedział w PR24 Andrzej Kiński, redaktor naczelny Nowej Techniki Wojskowej.

Anna Mikołajewska