Na ratunek jazydom

Bojownicy Państwa Islamskiego w czasie swej ofensywy na północy Iraku zabili co najmniej 500 członków mniejszości religijnej jazydów. Sunniccy rebelianci spalili żywcem niektóre ze swych ofiar, w tym kobiety, dzieci i starców. Do niewoli islamistów trafiło ok. 300 kobiet.

2014-08-16, 19:25

Na ratunek jazydom
Jazydzi opuszczają swoje domy w Iraku w obawie o życie. Foto: AP/EPA/STR

Posłuchaj

16.08.14 Dalzar Nashwan Salem: „ Teraz jest dla nas najgorszy czas w historii Iraku – kobiety są porywane, gwałcone, dzieci umierają z głodu (…)”
+
Dodaj do playlisty

Na terenie Iraku mamy do czynienia z ludobójstwem. Dżihadyści krwawo mordują wszystkich innowierców. Ponad milion osób ucieka przed ich atakami, chroniąc się głównie w Kurdystanie. Na pomoc wysiedlonej i walczącej ludności przychodzą wojska irackie i amerykańskie. Jednak każda pomoc jest potrzebna. Ofiarą rebeliantów padają między innymi jazydzi.

Czym jest jazydyzm?

Jazydzi to mówiący po kurdyjsku wyznawcy synkretycznej religii łączącej elementy wierzeń indoirańskich, judaizmu, nestorianizmu i islamu.

– Jazydyzm to jedna z najstarszych religii monoteistycznych na świecie. Pierwsze wzmianki o jazydach pochodzą z trzeciego tysiąclecia przed naszą erą. Etymologicznie jazyd oznacza „życzliwego ducha” oraz „marsz właściwą drogą”. Jazydyzm to jedno z wyznań kultywowanych już przez ludzi zamieszkujących Mezopotamię – powiedział w Polskim Radiu 24 Dalzar Nashwan Salem, polski jazyd, doktorant na Uniwersytecie Warszawskim, prezes Fundacji na Rzecz Studentów Irackich w Polsce.

REKLAMA

Dalzar
Dalzar Nashwan Salem/fot.PR24/MS

Zabijani za wiarę

Zdobycie przez dżihadystów Państwa Islamskiego bastionu jazydów, miasta Sindżar w północno-zachodnim Iraku, zmusiło do ucieczki ok. 200 tys. cywilów – alarmuje ONZ. Ci, którzy zostali schwytani, zostali w brutalny sposób zgładzeni – często spaleni lub zakopani żywcem. Wszystko to w imię wiary.

– Organizacja terrorystyczna ISIS atakuje jazydów, chcąc skłonić ich do przejścia na islam i przyłączenia się do walki z nimi. Jeśli ktoś tego odmawia, czeka go śmierć. Radykalni islamiści nad nikim nie mają litości – zabijają kobiety, dzieci, starców i ludzi schorowanych. Ponadto bojownicy islamscy porywają i torturują mieszkańców i organizują brutalne akcje wysiedleńcze – mówił gość PR24.

Nie tylko jazydzi

Ofiarami ataków bojowników ISIL są nie tylko jazydzi, lecz także chrześcijanie oraz muzułmanie innych odłamów islamu. Ofensywa bojowników wygnała z domów ponad milion ludzi. Wielu z nich ukryło się w odludnych górach, gdzie cierpią głód i pragnienie.

REKLAMA

– Dżihadyści nienawidzą ludzi odmiennych wyznań. Zostali zamordowani także chrześcijanie i wyznawcy islamu, którzy nie akceptują ich terroru i działalności. Oni reprezentują czarny, fundamentalny islam. Zabiją również szyitów, sunnitów i każdego, który zagraża ich władzy. Dlatego też stanowią zagrożenie nie tylko dla Irakijczyków – stwierdził Dalzar Nashwan Salem.

fot.Dalzar
fot.Dalzar Nahwan Salem

Jak pomóc?

Ważne jest, by miejscowości, w których mieszkają mniejszości narodowe na terenie Iraku były chronione na przykład przez ONZ lub Unię Europejską. Armie kurdyjska i iracka potrzebują wsparcia militarnego, by mogły walczyć z bojownikami Państwa Islamskiego. Jednak do pomocy przyłączyć się może każdy.

– Każda osoba może pomóc jazydom. Polacy mogą się zwrócić do rządu polskiego, by podjęli akcje humanitarne lub militarne. Myślimy również o zorganizowaniu zbiórek dla wyznawców jazydyzmu i chrześcijan. Prosimy o każdy rodzaj pomocy – apelował Gość PR24.

REKLAMA

PR24/Dominika Dziuorsz-Serafinowicz

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej