Coraz mniej Polaków w Polsce
Dokładnie 33 mln 950 tys. osób narodowości polskiej będzie zamieszkiwało nasz kraj w 2050 roku - wynika z „Prognozy ludności na lata 2014-2050” opublikowanej przez GUS. Dodatkowo nasze społeczeństwo w coraz większym tempie będzie ulegało procesowi starzenia oraz braku zastępowalności pokoleń.
2014-10-04, 17:42
Posłuchaj
Jak pokazują najnowsze badania obecnie ludność Polski wynosi 38,5 mln. Jednak zgodnie z prognozami za 36 lat Polaków będzie mniej niż w 1938 r. Największy ubytek populacji zanotują miasta, w których nastąpi aż 98 proc. przewidywanego spadku . Pierwsze poważne zmiany nadejdą w 2015 r. Po 2035 r. w ciągu każdych kolejnych pięciu lat populacja będzie zmniejszała się o ponad 800 tys. osób.
Optymistyczna prognoza
Może się to wydawać nieprawdopodobne, ale najnowsza prognoza GUS jest tak naprawdę dla naszego państwa optymistyczna. Niemal 5 milionów, to ogromna liczba, ale specjaliści nie wykluczają, że może ona jeszcze wzrosnąć.
– Muszę przyznać, że jest to prognoza optymistyczna. Założenia, które zostały zaprezentowane zakładają, że to, co będzie główną przyczyną zmniejszenia się polskiej populacji, czyli drastyczny spadek dzietności kobiet, ulegnie poprawie i dzięki temu w 2050 roku liczba Polaków zmniejszy się o około 4,5 miliona. Żeby następowała płynna zastępowalność pokoleń wskaźnik ten musi wynosić powyżej dwójki dzieci na każdą rodzinę – powiedział na antenie PR24 Cezary Mech, ekspert finansowy, były wiceminister.
Trudne czasy przyczyną kryzysu
Jednym z najprostszych wytłumaczeń dla obecnej i przyszłej sytuacji demograficznej w Polsce jest położenie gospodarcze państwa oraz perspektywy, a raczej ich brak, które stoją przed młodymi osobami wchodzącymi w wiek rozrodczy. Duże bezrobocie, niskie zarobki, a także trudności w nabyciu własnego mieszkania są jednymi z powodów, dla których ludzie często nie decydują się na większą liczbę dzieci.
REKLAMA
– To, że kryzys na obecnym etapie jest już praktycznie nieodwracalny spowodowane jest tym, że w ostatnich dwudziestu latach zmieniło się podejście Polaków do zagadnienia rodziny. Kwestią kluczową jest spadek dzietności u naszych rodaków w wieku 20-24 lat. Nastąpiło też przesunięcie wieku zakładania związków małżeńskich oraz narodzin pierwszego dziecka w rodzinie – podkreślił rozmówca PR24.
PR24/Damian Bielecki
REKLAMA