Formuła 1: Bianchi wciąż w stanie krytycznym, ale walczy
Stan Julesa Bianchiego, który uległ w niedzielę groźnemu wypadkowi na torze Suzuka w trakcie wyścigu Formuły 1 o Grand Prix Japonii nie poprawia się.
2014-10-10, 15:34
Lekarze określają go jako krytyczny, ale stabilny - poinformował w piątek ojciec poszkodowanego.
- Jules walczy, tak jak zawsze to robił w trakcie rywalizacji. On jest silny - powiedział jednemu z lokalnych dzienników Philippe Bianchi.
Tragiczny wypadek z udziałem kierowcy Marussii miał miejsce w niedzielę. Jego auto uderzyło w dźwig usuwający inny rozbity bolid. 25-letni Francuz doznał rozległych obrażeń głowy. Utrzymywany jest w farmakologicznej śpiączce.
Zespół F1 oddał hołd rodzinie Bianchiego. Marussia wystawi tylko jeden bolid w GP Rosji
/Foto Olimpik/x-news
man
REKLAMA
REKLAMA