Jan Krzysztof Bielecki: jak długo można pracować pro bono?

- Obecnie zajmuję się pomaganiem pani premier. Ogłoszę wszystko w odpowiednim czasie - tak odpowiada szef Rady Gospodarczej przy Premierze Jan Krzysztof Bielecki na pytanie, kiedy odejdzie ze swojego stanowiska. Wcześniej zasugerował, że w przyszłym roku nie będzie kierował pracami Rady.

2014-10-15, 12:19

Jan Krzysztof Bielecki: jak długo można pracować pro bono?
Jan Krzysztof Bielecki. Foto: Salon polityczny Trójki

Posłuchaj

Podstawową rzeczą jest przywrócenie konkurencyjności polskiego górnictwa mówi w Salonie Ekonomicznym Trójki i Dziennika Gazety Prawnej przewodniczący Rady Gospodarczej przy Prezesie Rady Ministrów Jan Krzysztof Bielecki /Paweł Sołtys, Program 3 Polskiego Radia, Marcin Hadaj, "DGP"./
+
Dodaj do playlisty

- To planowanie jest w tej chwili utrudnione. Pan pyta o [rok] 2015. Ja bym tak daleko nie sięgał. Dla mnie najważniejsze jest pytanie: jak długo można pro bono pracować dla rządu polskiego? - powiedział w "Salonie ekonomicznym Trójki i Dziennika Gazety Prawnej".

Szef Rady Gospodarczej stwierdził też, że Rada nie kończy swojej kadencji wraz z zakończeniem pracy rządu Donald Tuska. - Rozporządzenie powołujące nie mówi o czasie trwania. Na razie obowiązuje nas zasada "wszystkie ręce na pokład" - stwierdził Bielecki.

W 2014 - jak mówił Bielecki - tak się złożyło, że kwestie energetyczne zajmowały eksperom dużo czasu i "nabierają one znaczenia z godziny na godzinę". - Szczyt Rady Europejskiej to jest na pewno kulminacja tych wyzwań. Druga sprawa, która wyszło trochę przy okazji to reforma górnictwa - mówi w "Salonie ekonomicznym Trójki" i "Dziennika Gazety Prawnej" Jan Krzysztof Bielecki.

Zdaniem przewodniczącego Rady Gospodarczej przy Prezesie Rady Ministrów od czasu kiedy zajął się tą kwestią premier Tusk (od lutego, marca tego roku) rząd stara się połączyć dwie rzeczy. - Szukamy rozwiązań, które muszą być oparte o ekonomiczną racjonalność. Cieszę się, że związkowcy na poziomie central związkowych to przyznali w oświadczeniu. Drugim punktem wyjścia jest to, że proces restrukturyzacji górnictwa musi być prowadzony w ten sposób, żeby osiągnąć pewien niezbędny element porozumienia - mówi Jan Krzysztof Bielecki.

REKLAMA

Według niego jeśli połączylibyśmy kopalnie, które mają kłopoty z wynikiem finansowym z elektrowniami, które mają wyniki dodatnie to nie można byłoby nazwać tego procesu restrukturyzacją, ale przekładaniem pieniędzy z jednej kieszeni do drugiej. - Ja słowo "restrukturyzacja" traktuję śmiertelnie poważnie - mówi gość Marcina Hadaja i Pawła Sołtysa.
Kiedy pojawi się rekomendacja rządowa, jak restrukturyzować górnictwo? - Dobrze by było, żeby to nie była rekomendacja rządowa, tylko, żeby rząd miał swoje stanowisko. Im szybciej tym lepiej. Podstawową rzeczą jest przywrócenie konkurencyjności polskiego górnictwa - dodaje Bielecki.

Dziennikarze pytali też czy Rada Gospodarcza przy Premierze zakończy działalność wraz z powołaniem nowego rządu. - O dziwo Rada nie kończy swojej kadencji wraz zakończeniem pracy rządu Donalda Tuska. Sprawdzaliśmy to i rozporządzenie powołujące nie mówi o czasie trwania, więc na razie obowiązuje nas zasada wszystkie ręce na pokład nowego rządu - stwierdził polityk.

Paweł Sołtys, Marcin Hadaj, mp

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej