Po aferze Luxleaks KE przygotowuje zmiany dotyczące układów podatkowych

Komisja Europejska przygotuje propozycję dotyczącą automatycznej wymiany informacji o układach podatkowych. Taką deklarację Bruksela złożyła tydzień po wybuchu afery „Luxleaks”, w której ujawniono, że ponad 300 międzynarodowych firm podpisywało tajne układy z Wielkim Księstwem Luksemburg, by płacić niższe podatki.

2014-11-13, 14:37

Po aferze Luxleaks KE przygotowuje zmiany dotyczące układów podatkowych
Gmach Komisji Europejskiej . Foto: Komisja Europejska

Posłuchaj

Polityczny moment i okoliczności na nową, ambitną propozycję w tej sprawie są - według nas - właściwe. Nie wiem, jak kraje członkowskie na nią zareagują, ale mamy nadzieję, że ją poprą. Wczesne sygnały, jakie otrzymujemy, dobrze rokują na przyszłość - powiedział rzecznik KE Margaritis Schinas (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Przygotowaniem przepisów, które mają uczynić wymianę informacji w tym zakresie obowiązkową, zajmuje się unijny komisarz ds. gospodarczych i finansowych Pierre Moscovici.
- Polityczny moment i okoliczności na nową, ambitną propozycję w tej sprawie są - według nas - właściwe. Nie wiem, jak kraje członkowskie na nią zareagują, ale mamy nadzieję, że ją poprą. Wczesne sygnały, jakie otrzymujemy, dobrze rokują na przyszłość - powiedział rzecznik Komisji Margaritis Schinas.

Afera Luxleaks to wierzchołek góry lodowej >>>
Nie wiadomo jeszcze, kiedy pojawi się konkretna propozycja Komisji Europejskiej. Szefowie unijnych instytucji mają poruszyć problem układów podatkowych w kontekście globalnym, także na najbliższym szczycie G20 w Brisbane. Ponadto Bruksela zapowiada nową debatę na temat wspólnej podstawy opodatkowania osób prawnych, które prowadzą działalność w Unii Europejskiej.

Tajne umowy z Luksemburgiem

Sprawę naświetlili dziennikarze śledczy z kilkudziesięciu krajów, którzy wykazali, że ponad 300 międzynarodowych firm zawarło tajne porozumienia z Luksemburgiem, by uniknąć wysokich podatków.

Minister finansów tego kraju Pierre Gramegna uważa jednak, że wszystko było zupełnie legalne. - Decyzje w tej sprawie stosujemy zgodnie z prawem krajowym, europejskim oraz konwencjami międzynarodowymi - powiedział minister dziennikarzom w Brukseli.

REKLAMA

Jednocześnie przyznał, że praktyka, która umożliwiła korporacjom ogromne oszczędności, budzi pewne wątpliwości. - To, co jest dziś legalne może nie być etycznie pożądane lub może nie być zgodne z normami, które chcielibyśmy stosować - dodał Gramegna.

Luksemburg zapewnia, że będzie współpracował z KE

Minister zapewnił, że Luksemburg jest gotowy współpracować z Komisją Europejską w sprawie poszczególnych przypadków.

Bruksela prowadzi obecnie postępowania dotyczące firm Amazon i Fiat, teraz ma się zająć szerszą skalą problemu.

W ogniu krytyki jest sam szef Komisji Jean-Claude Juncker, który był premierem Luksemburga w czasie, gdy tajne układy były zawierane.

REKLAMA

O sprawie napisał francuski "Le Monde", ale też niemiecki dziennik „Sueddeutsche Zeitung”.

Dziennikarze gazety, współpracując z redakcjami z innych krajów, dotarli do tajnych dokumentów, które potwierdzają istnienie skomplikowanego systemu chroniącego koncerny przed wysokimi podatkami.

Z systemu korzystały największe koncerny

Jak podaje „Sueddeutsche Zeitung”, z systemu korzystały m.in. takie firmy jak Coca-Cola, Pepsi, Procter and Gamble, IKEA czy Amazon, a także firmy z Niemiec jak Deutsche Bank. Koncerny oszczędziły na tym miliardy euro, które nie trafiły do państwowych budżetów.
Przedstawiciele firm podkreślają, że wszystko odbywa się legalnie.

"Le Monde" z kolei dotarł do 28 tysięcy stron porozumień podpisanych w latach 2002-2010 przez 340 firm i Wielkie Księstwo Luksemburg w sprawie utworzenia specjalnego holdingu, dzięki któremu udało się światowym gigantom wykorzystać elastyczne luksemburskie prawo fiskalne do zaoszczędzenia miliardów euro, które powinny trafić do urzędów podatkowych w Stanach Zjednoczonych, państwach europejskich i Japonii.

REKLAMA

Po wybuchu afery szef Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker, który był premierem Luksemburga w czasie, gdy były zawierane tajne układy podatkowe między dużymi koncernami a Luksemburgiem, znalazł się w ogniu krytyki.

Juncker zabrał głos tydzień po wybuchu afery. Sam przyznał, że nie było to dobre posunięcie. Na środowej konferencji prasowej podkreślał, że układy z korporacjami były legalne, choć doprowadziły do działań, które budzą etyczne wątpliwości.

IAR, awi

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej