Polskie jabłka w Singapurze

Do Singapuru dotarła pierwsza partia polskich jabłek - poinformował polski MSZ. Zainicjowanie eksportu tych owoców do azjatyckiego miasta - państwa jest efektem poszukiwania nowych rynków zbytu przez polskich producentów i eksporterów po wprowadzeniu rosyjskiego embarga na import polskiej żywności.

2014-11-17, 13:19

Polskie jabłka w Singapurze
Co będzie z polskimi jabłkami?. Foto: Glow Images/East News

Ambasador RP w Singapurze Zenon Kosiniak-Kamysz powiedział, że powodzenie pierwszej partii jabłek jest też szansą na otwarcie tutejszego rynku na inne polskie owoce i warzywa. - Singapurscy importerzy traktują nasz rynek perspektywicznie i wyrażają zainteresowanie nie tylko polskimi jabłkami, ale też m.in. ziemniakami, cebulą, pieczarkami oraz owocami miękkimi - dodał ambasador.

Pojawienie się polskich jabłek w Singapurze stwarza możliwość reeksportowania ich do innych krajów w regionie, jak ma to miejsce w przypadku znacznej części importu warzyw i owoców z innych kontynentów.
IAR, abo

Polecane

Wróć do strony głównej