Inwestorzy się boją, a Polska traci
Bilans zagranicznych inwestycji bezpośrednich w ostatnim czasie nie jest korzystny dla rodzimej gospodarki. Z raportu Narodowego Banku Polskiego wynika, że w 2013 roku z kraju – z tytułu dywidend – wypłynęło znacznie więcej pieniędzy, niż wpłynęło.
2014-11-24, 15:57
Posłuchaj
Zgodnie z danymi opublikowanymi przez NBP, całość dochodów inwestorów zagranicznych – wynikających z inwestycji bezpośrednich zrealizowanych w ubiegłym roku w Polsce – wynosi ponad 13,5 miliarda euro.
W 2013 roku wartość dywidend, które trafiły do zagranicznych inwestorów, przekroczyła 7,6 miliarda euro. Tymczasem do Polski w podobny sposób wróciło niespełna 150 milionów euro.
– Pamiętajmy, że dywidendy są zyskami osiągniętymi z zainwestowanych wcześniej pieniędzy. Możliwość przeznaczenia tych zysków na działanie w innym kraju, jest świętym prawem inwestora – tłumaczył w Polskim Radiu 24 Roland Paszkiewicz, ekonomista, Centralny Dom Maklerski Pekao SA.
Zdaniem eksperta niekorzystna sytuacja związana z przepływem zysków powstałych w wyniku inwestycji bezpośrednich, ma związek z ostatnim kryzysem gospodarczym.
– Jeszcze pięć, sześć lat temu, mieliśmy do czynienia z trendem, jakim było reinwestowanie zysków – wypracowanych przez zagraniczne podmioty – nad Wisłą. Kryzys gospodarczy spowodował, że przedsiębiorstwa nie prowadzą już tak wielu inwestycji i w obawie przed kolejnym okresem złej koniunktury, zabezpieczają się, gromadząc dużą ilość gotówki – oceniał Paszkiewicz.
PR24