Szwajcarzy powiedzieli "NIE"
Szwajcarzy odrzucili w referendum inicjatywę zwiększenia rezerw złota. Przeciw propozycji opowiedziało się 77 proc. głosujących. Polscy kredytobiorcy we frankach szwajcarskich mogą odetchnąć z ulgą.
2014-12-01, 12:34
Posłuchaj
Helweci postawili weto nie tylko dla zwiększenia rezerw złota, lecz także dla trzymania rezerw finansowych wyłącznie w Szwajcarii i ograniczenia niezależności Narodowego Banku Szwajcarskiego. Szwajcarzy nie chcieli również podniesienia podatków zamożnym obcokrajowcom mieszkającym w ich kraju. Ireneusz Jabłoński skomentował w Polskim Radiu 24 wyniki szwajcarskiego referendum jako przewidywalne.
– W części dotyczącej polityki monetarnej wyniki były do przewidzenia. Zarówno środowiska rządzące w Szwajcarii, jak i prezes wraz z zarządem Banku Szwajcarskiego były przeciwne temu referendum. Poza tym Szwajcarzy są dość zachowawczym społeczeństwem i jeśli nie grozi im katastrofa, to zachowanie status quo jest dla nich korzystne – wskazywał wiceprezes Centrum im. Adama Smitha.
Jakub Wojnarowski jest zdania, że Szwajcarzy dokonali dobrego wyboru. Szczególnie jeśli chodzi o politykę imigracyjną państwa.
– W najbliższych latach społeczeństwo szwajcarskie będzie dość szybko się starzało i w związku z tym napływ imigrantów na rynek pracy będzie im potrzebny. Nie zostały także zwiększone obciążenia fiskalne wobec najbogatszych cudzoziemców, co skutkuje tworzeniem kapitału w Szwajcarii – ocenił szef Konfederacji Lewiatan.
Z niepokojem na szwajcarskie referendum spoglądali polscy kredytobiorcy. Kamil Maliszewski podkreśla, że powodzenie plebiscytu miałoby daleko idące konsekwencje dla osób z kredytami we frankach szwajcarskich.
– Z perspektywy rynkowej powodzenie referendum miałoby długoterminowe i poważne reperkusje między innymi dla polskich kredytobiorców mających wysokie zadłużenie we frankach szwajcarskich. Kurs ustabilizowałby się w okolicach 3,5 złotego i przez długi czas utrzymywałby się na takim poziomie. Przegłosowanie referendum utrudniłoby także funkcjonowanie Baku Szwajcarskiego – powiedział analityk finansowy.
Goście „Pulsu Gospodarki” rozmawiali także o wyzwaniach czkających na Donald Tuska na stanowisku przewodniczącego Rady Europejskiej, unijnej polityce fiskalneji cenach surowców energetycznych po szczycie OPEC.
Gościem Polskiego Radia 24 był również Piotr Kuczyński, analityk Domu Inwestycyjnego Xelion, który mówił o szwajcarskim referendum i światowym rynku surowców energetycznych.
PR24/GM