Jest rządowy plan na górnictwo: będą głębokie zmiany i dialog
Model górnictwa węgla kamiennego wymaga całościowych zmian, do tony węgla dopłacamy średnio ponad 32 zł - powiedział pełnomocnik rządu ds. górnictwa, wiceminister gospodarki Wojciech Kowalczyk. Zapewnił jednocześnie, że górnicy nie zostaną bez pomocy.
2014-12-07, 12:57
Kowalczyk poinformował, że rząd na ostatnim posiedzeniu przedłużył mu do końca miesiąca czas na przedstawienie całościowego planu naprawczego dla polskiego górnictwa węgla kamiennego.
Przychody nie pokrywają kosztów: strata 1,6 mld zł
Przypomniał, że z danych katowickiego oddziału Agencji Rozwoju Przemysłu wynika, iż przychody sektora ze sprzedaży w pierwszych trzech kwartałach br. spadły rok do roku o 2,7 mld zł. Przy kosztach wydobycia na poziomie 15,4 mld zł skutkiem była strata na sprzedaży rzędu 1,6 mld zł.
Spada produkcja i sprzedaż węgla, dopłata do tony – 32 zł
Produkcja węgla spadła o 6,7 proc., a sprzedaż o 10,4 proc., łączne zobowiązania sektora na koniec września 2014 r. sięgnęły 12,8 mld zł i były wyższe niż rok wcześniej o 2,8 mld zł. Do każdej tony sprzedawanego węgla trzeba było dopłacić średnio w trzech pierwszych kwartałach br. 32,76 zł - podkreślił wiceminister.
E. Kopacz na Barbórce: Żeby uzdrowić trudną sytuację w górnictwie, musimy to zrobić razem
REKLAMA
Źr. TVN24/x-news
Rząd ma plan naprawczy
─ To jest obraz sytuacji z jaką mamy do czynienia i nie ma się co oszukiwać: to nie jest dobra sytuacja. Plan naprawczy musi być więc realizowany na wielu płaszczyznach równocześnie, oczywiście w sposób skoordynowany. Nie możemy dłużej czekać, musimy działać i rząd właśnie to robi - powiedział Kowalczyk.
Jak dodał, priorytet jest jasny, chodzi o stworzenie modelu polskiego górnictwa na przyszłość oraz zapewnienie bezpieczeństwa górnikom.
Jakie powinno być polskie górnictwo
─ Polskie górnictwo musi być konkurencyjne i nowoczesne, bo inaczej za parę lat w ogóle go nie będzie. W tym obszarze liczę na zrozumienie wszystkich, którzy są związani z branżą. Jednocześnie chciałbym zapewnić, że w ramach naszych działań górnicy otrzymają wsparcie. Nikt nie zostanie bez pomocy - zapewnił.
Polska gospodarka rozwija się bardzo mocno, górnictwo jest jej ważną składową, a rząd musi dbać, aby każdy jej sektor zwiększał swój potencjał i atrakcyjność - wskazał wiceminister.
Masowego zamykania kopalń nie będzie, ale wiele czeka ostra restrukturyzacja
REKLAMA
Jak zapewnia pełnomocnik rząd nie zamierza zamykać wszystkich kopalń. ─Na pewno nie będziemy - jak już dziś wskazuje opozycja - zamykać wszystkich kopalń. To byłby brak odpowiedzialności za państwo i narażanie bezpieczeństwa energetycznego naszego kraju. Ale to prawda, że są kopalnie, które będą musiały zmienić model swojego funkcjonowania i na pewno się tym zajmiemy - powiedział Kowalczyk, dodając, że sens mają tylko działania systemowe i całościowe.
Rząd chce restrukturyzować ale w dialogu z górnikami
─ Jestem pewien, że wspólnie ze środowiskiem górniczym, uda się nam wypracować taki model rozwiązywania wszelkich problemów, który będzie akceptowalny i respektowany przez obie strony. Mam nadzieję również, że możliwe jest przywrócenie dobrego i konstruktywnego dialogu ze środowiskiem górniczym. Nadrzędnym zagadnieniem w sektorze górnictwa jest bezpieczeństwo górników, którzy dziś wykonują niebezpieczną pracę" - podkreślił Kowalczyk.
Wskazał, że dziś wszyscy: rząd, górnicy, przedstawiciele związków zawodowych, eksperci, a nawet polityczna opozycja zgadzają się z tym, że sytuacja w polskim górnictwie wymaga daleko idących zmian. Wyraził przekonanie, że zaproponowany przez rząd kierunek będzie korzystny nie tylko dla firm działających w sektorze, ale przede wszystkim dla samych górników.
Nie wszyscy ze zmian będą zadowoleni
─ Zdaję sobie sprawę, że zmiany, których chcemy dokonać, nie będą cieszyły się przychylnością wszystkich. Mam tego pełną świadomość, ale bez nich trudno będzie nam budować konkurencyjność branży i zwiększać jej rentowność. Moim celem, jako osoby odpowiedzialnej za ten sektor, jest stworzenie warunków do funkcjonowania modelu górnictwa efektywnego i bezpiecznego dla osób w nim pracujących - powiedział pełnomocnik.
PAP, jk
REKLAMA
REKLAMA