NATO w militarnej śpiączce?
- Jeśli NATO chce pozostać militarnym liderem, musi inwestować - mówił Juliusz Sobak w Polskim Radiu 24. Pod względem zaawansowania technologicznego, Sojusz zaczynają doganiać nie tylko Chiny, ale i uboższe państwa.
2015-02-02, 18:55
Posłuchaj
Wiceszef Pentagonu Robert Work ponagla sojuszników z NATO, żeby zainwestowali w broń przyszłości. Według gościa Polskiego Radia 24, Juliusza Sobaka z portalu Defense24, uwaga amerykańskiego polityka jest w pełni zasadna i jeśli Sojusz Północnoatlantycki chce utrzymać militarną dominację, musi zewrzeć szeregi i zacząć kłaść większy nacisk na militarny rozwój.
- Kraje tj. Chiny czy Indie inwestują w ten sektor duże pieniądze - uważa komentator. Zwraca również uwagę, że kraje, które się szybko rozwijają często wchodzą w posiadanie informacji o najnowszych technologiach w nielegalny sposób.
- Ostatnio było głośno o kradzieży materiałów budowy najnowszych amerykańskich myśliwców F35 przez Chiny, co wyraźnie widać po sprzęcie przez nich produkowanym - dodał Sobak.
Według komentatora Polskiego Radia 24 zagrożeniem są nie tylko państwa aspirujące, ale także Rosja. - NATO trochę zaspało, jeśli chodzi o odrodzenie się siły militarnej Moskwy i jej ekspansywnej polityki. Rozpadł się Związek Radziecki, poczuliśmy się bezpiecznie, USA zaczęło patrzeć w innym kierunku, a Rosja pozostaje ciągle poważnym zagrożeniem - tłumaczył gość PR 24.
REKLAMA
Nie tylko Rosja przeznacza duże środki na sektor wojskowy. Mniej zamożne kraje, np. Iran również hojnie finansują tę branżę. - Zmniejsza się technologiczna i taktyczna przepaść miedzy NATO, a resztą świata. Kraje postrzegane jako zacofane, w tym Iran intensywnie inwestowały i maja już nowoczesne systemy bezzałogowe - stwierdził Sobak.
- Nie możemy spoczywać na laurach, kto nie idzie do przodu, ten tak naprawdę się cofa – podsumował rozmówca PR24.
Polskie Radio 24/dm
Polecane
REKLAMA