Opóźnienia w budowie terminalu LNG

Terminal LNG w Świnoujściu miał być gotowy do przyjmowania dostaw gazu skroplonego w roku 2014. Jednak prace przedłużają się i nie jest pewne, czy gazoport będzie oddany do użytku w tym roku.

2015-03-13, 11:45

Opóźnienia w budowie terminalu LNG
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: flickr/Clint__Budd

Posłuchaj

13.03.15 Przemysław Ruchlicki: „To już inwestycja polityczna, a nie gospodarcza, więc otwierajmy gazoport jak najszybciej (…)”
+
Dodaj do playlisty

Świnoujski terminal LNG jest już ukończony w 97 proc. Gazoport ma na celu zwiększenie bezpieczeństwa energetycznego Polski poprzez przyjmowanie dostaw gazu skroplonego z dowolnego kierunku na świecie. Terminal od razu przetwarzałby gaz i wprowadzał do obiegu w kraju. Trwa jednak roczne opóźnienie i Najwyższa Izba Kontroli wskazuje jego przyczyny: winę ponosi rząd, odpowiedzialne za budowę rządowe spółki i spór z generalnym wykonawcą projektu.

Stanisław
Stanisław Gawłowski, Przemysław Ruchlicki i Jakub Kurasz, foto: PR24/PJ

Wiceminister środowiska Stanisław Gawłowski jest przekonany, że świnoujski gazoport ruszy jeszcze w tym roku. Gość Polskiego Radia 24 zwrócił uwagę, że inwestycja jest na tyle skomplikowana, że opóźnienia były nieuniknione.

– To bardzo duża i specjalistyczna inwestycja. Po drodze zdarzyło się kilka nieszczęść, których nie dało się przewidzieć, choćby bankructwo lidera procesu budowy. Takich gazoportów w Europie buduje się zaledwie kilka i wszystkie miały 2-3 lata opóźnienia w trakcie realizacji – mówił minister.

REKLAMA

Przemysław Ruchlicki z Krajowej Izby Gospodarczej skrytykował opóźnienia w budowie terminalu LNG, ale zauważył jednocześnie, że gazoport jest Polsce potrzebny, choćby w kontekście rosyjskich dostaw gazu.

– Z gazoportem jest jak z metrem. Jeśli już będzie działać, to wszyscy będą zadowoleni i dostrzeżemy korzyści. Nie ulega natomiast wątpliwości, że terminal LNG jest nam potrzebny. Próbujemy się uniezależnić od gazu z Rosji i jak wszystko dobrze pójdzie, to nawet uda się kupić go taniej. To już inwestycja polityczna, a nie gospodarcza, więc otwierajmy gazoport jak najszybciej – powiedział ekspert.

– W Polsce rynek gazu jest totalnie upolityczniony. Ropę możemy kupować z giełd i sprowadzać dowolną jej ilość. Natomiast w przypadku gazu jest to utrudnione. 1/3 zapotrzebowania zużywają zakłady chemiczne. Inwestycja w Świnoujściu jest bardzo skomplikowana i to pierwsza tego typu budowa w tej części Europy. Będziemy mogli pobierać do 5 mld m3 gazu, co istotnie wpłynie na strukturę cen – dodał Jakub Kurasz z firmy doradczej PwC.

Goście audycji „Puls Gospodarki” rozmawiali także m.in. o przyjętej ustawie o odnawialnych źródłach energii oraz polskim gazie łupkowym.

REKLAMA

Zapraszamy na audycję Justyny Golonko.

Polskie Radio 24/gm

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej