Cmentarz powązkowski potrzebuje renowacji
Groby na Starych Powązkach są w złej kondycji, a wiele wartościowych artystycznie rzeźb niszczeje. – Gdybyśmy o nie dbali, wielu z nich już dzisiaj byśmy nie zobaczyli. Niektóre z grobów to prawdziwe artystyczne perełki – mówił w Polskim Radiu 24 Jerzy Kisielewski ze Społecznego Komitetu Opieki Nad Starymi Powązkami.
2015-04-13, 13:22
Posłuchaj
Na Powązkach spoczywa ok. miliona osób. Wśród pochowanych są aktorzy, malarze, naukowcy, profesorzy, pisarze i wojskowi. Miejscem szczególnym jest Aleja Zasłużonych, gdzie swoje groby mają m.in. Jan Parandowski, Leopold Staff czy Władysław Reymont.
- Aleja Zasłużonych to taka wizytówka tego miejsca i również potrzebuje restauracji. W zeszłym roku rozpoczął się proces konserwacji zabytkowych grobów, w tym roku projekt będzie kontynuowany. Każdego roku przez cmentarz przewijają się setki tysięcy osób, ale czas jest nieubłagany. Płyty nagrobne ulegają erozji, są wystawione na działanie niesprzyjających warunków pogodowych, czasem groby są zasłaniane przez rośliny – opowiadał w Polskim Radiu 24 Jerzy Kisielewski, zastępca przewodniczącego Społecznego Komitetu Opieki Nad Starymi Powązkami.
Jak przekonuje gość Magazynu Samorządowego, spacer po cmentarzu to za każdym razem nowa przygoda. – Nigdy nie wiadomo, na jaki grób trafimy. Wszystkie są niezwykłe i tak właściwie najlepiej by było, gdyby każde miejsce pochówku było odnowione. Groby reprezentują podwójną wartość – z jednej strony są dziełami artystycznymi, a z drugiej, są ważne, ponieważ osoby tam pochowane były w wielu przypadkach ponadprzeciętnymi jednostkami.
Przez 40 lat istnienia Społecznego Komitetu Opieki Nad Starymi Powązkami udało się uratować 1300 nagrobków. – Gdyby nie to, wiele wspaniałych rzeźb nie przetrwałoby do dzisiaj – przekonywał Jerzy Kisielewski.
Więcej na temat Starych Powązek i cała rozmowa z Jerzym Kisielewskim, do odsłuchania na naszej stronie.
Polskie Radio 24/dm