Tanie euro dobre na wakacje
Europejska waluta tanieje i kosztuje obecnie blisko 4 zł. Skutki słabnącego euro dla polskich konsumentów i przedsiębiorstw przedstawili goście audycji „Puls Gospodarki”.
2015-04-14, 11:24
Posłuchaj
Zdaniem Piotra Kuczyńskiego z Domu Inwestycyjnego XELION tanie euro to dobra informacja dla osób prywatnych, ale problem mogą mieć eksporterzy.
– Trzy czwarte i więcej naszej wymiany handlowej dotyczy strefy euro. Wszyscy starali się mieć jak najsłabsze waluty, więc dla gospodarki i rynku pracy to nie jest najlepsza informacja – ocenił analityk.
Natomiast Paweł Majtkowski z Centrum Finansów AVIVA stwierdził w Polskim Radiu 24, że eksporterzy nie mają powodu do obaw.
– Poziom 4 zł to wciąż dobry kurs. Mówi się, że granica wynosi dopiero 3,80 zł. Funkcjonowaliśmy w sytuacji, gdy euro było po 3,30. Dla Polaków jest lepiej, gdy euro jest tanie. Zbliżają się wakacje, planujemy wyjazdy i tania europejska waluta to pozytywny sygnał – mówił ekspert.
REKLAMA
Janusz Szewczak z Kasy Krajowej SKOK powiedział, że obecny kurs euro to wynik wdrożenia decyzji Europejskiego Banku Centralnego o dodruku 60 mld euro. Specjalista dodał, że bardziej powinniśmy obawiać się kursu innych walut.
– W najbliższej perspektywie problemem okaże się dla nas rosnąca wartość dolara. Amerykańska waluta będzie się zbliżać do granicy 4 zł. Inny problem dotyczy franka, który także rośnie – wskazywał ekonomista.
Goście audycji „Puls Gospodarki” rozmawiali także m.in. o wpływie ceny euro na decyzję Rady Polityki Pieniężnej o stopach procentowych i przetargu na remont Mostu Łazienkowskiego.
REKLAMA
Zapraszamy na audycję Krzysztofa Rzymana.
Polskie Radio 24/gm
REKLAMA