Argentyńska prezydent oskarżona o zacieranie śladów zbrodni. Prokurator oddalił zarzuty

Prokurator oddalił zarzuty pod adresem prezydent Cristiny Fernandez de Kirchner dotyczące zacierania śladów udziału Irańczyków w zamachu na żydowski ośrodek kulturalny AMIA w Buenos Aires. Najpewniej będzie to koniec sprawy, która ujawniła głębokie podziały wśród Argentyńczyków - pisze agencja AP.

2015-04-21, 11:12

Argentyńska prezydent oskarżona o zacieranie śladów zbrodni. Prokurator oddalił zarzuty
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: Glow Images/East News

- Nie doszło do przestępstwa - powiedział prokurator Javier De Luca. Tym samym nie podważył dwóch poprzednich decyzji sądowych. W oświadczeniu napisał, że jest to równoznaczne "z ostatecznym wyrokiem w tej sprawie". De Luca został przedzielony do sprawy przez najwyższy sąd apelacyjny.

W lutym zarzuty wobec szefowej państwa oddalił sędzia federalny. Po złożeniu odwołania sprawa trafiła do sądu apelacyjnego, który z powodu "braku dowodów" podtrzymał wcześniejszą decyzję.

Zarzuty Alberto Nismana

Zarzuty pod adresem szefowej państwa sformułował prokurator Alberto Nisman, który w nocy z 17 na 18 stycznia został znaleziony martwy w mieszkaniu w Buenos Aires. Miał ranę postrzałową głowy; obok ciała leżała broń.

19 stycznia prokurator miał przedstawić w argentyńskim parlamencie dowody przeciwko pani prezydent i innym przedstawicielom władz. Twierdził, że porozumieli się oni z Iranem i chronili niektórych przedstawicieli Teheranu przed śledztwem w sprawie zamachu bombowego na AMIA, w którym w 1994 roku zginęło 85 osób. W zamian władzom miano obiecać zwiększenie wymiany handlowej, w tym dostaw argentyńskiego zboża za irańską ropę. Iran zaprzecza, jakoby był zamieszany w atak na ośrodek kulturalny.

Tajemnicza śmierć

Jak pisze agencja Reutera, po tajemniczej śmierci Nismana w Argentynie mnożą się teorie spiskowe, a bohaterką niektórych z nich jest pani prezydent. Jej rząd próbuje zdyskredytować zmarłego prokuratora. W ubiegłym tygodniu oskarżał Nismana o przyjmowanie łapówek od informatyka, z którym współpracował przygotowując śledztwo w sprawie zamachu. Szef gabinetu Fernandez oświadczył, że Nisman wydał te pieniądze na szampana, kobiety i luksusowe wakacje. Oskarżenia te wywołały oburzenie opozycji.

Okoliczności śmierci prokuratora nadal nie zostały wyjaśnione. Śledczy badają zarówno hipotezę o zabójstwie, jak i samobójstwie. Ostatnią wersję odrzucają przyjaciele i rodzina prokuratora.

FILM: Według dziennika "New York Times", w mieszkaniu nieżyjącego prokuratora Alberto Nismana znaleziono projekt nakazu aresztowania prezydent Argentyny, Christiny Fernandez de Kirchner. Ustalenia dziennika rzucają nowe światło na sprawę śmierci śledczego.

REKLAMA

pp/PAP

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej