Biało-czerwony symbol polskiej wolności
Dzień Flagi Rzeczypospolitej Polskiej jako święto ustanowiony został w 2004 roku. Tego dnia Polacy wyrażają szczególny szacunek dla swojego symbolu narodowego. Na budynkach instytucji państwowych i większości domów można zobaczyć biało-czerwone barwy.
2015-05-02, 21:31
Posłuchaj
Uroczyste podniesienie flagi na wieży zegarowej Zamku Królewskiego w Warszawie rozpoczęło sobotnie obchody Dnia Flagi. W południe uroczyście podniesiono flagę państwową na dziedzińcu Pałacu Prezydenckiego. Bronisław Komorowski powiedział podczas ceremonii, że Dzień Flagi odpowiada na społeczną potrzebę uczczenia biało-czerwonej barwy jako symbolu zwycięstwa i wolności. Dodał, że flaga łączy Polaków i jest symbolem trwania i rozwoju wspólnoty narodowej. Prezydent przypomniał, że barwy narodowe były kiedyś symbolem marzeń i walki o wolność, a dziś są symbolem działań na rzecz umocnienia i jak najlepszego zagospodarowania polskiej wolności. Prezydent wręczył biało-czerwone flagi żołnierzom, a także przedstawicielom organizacji społecznych, Polonii, szkół i innych instytucji.
"Biało-czerwone barwy to nasz kod narodowy"
Doradca prezydenta, profesor Tomasz Nałęcz prof. Nałęcz podkreśla, że nasze barwy to symboliczne spoiwo narodowe. Nasza biało-czerwona flaga i biały orzeł na czerwonym tle, źródło naszych barw narodowych - wyjaśnia historyk - to taki "kod narodowy, który zszywa nas jako wspólnotę". Profesor zaznacza, że najważniejszym elementem dla narodu jest świadomość ale jest ona niematerialna, a widomym symbolem tej świadomości jest nasza flaga czy hymn narodowy.
Dlaczego biel i czerwień?
Historyk, pułkownik Juliusz Tym z Akademii Obrony Narodowej przypomina, że święto flagi to bardzo młoda tradycja. - Co ciekawe, biało-czerwona flaga również jest stosunkowo młoda - tłumaczy pułkownik Tym. Używana jako flaga państwowa, pojawiła się dopiero w XX wieku, czyli w czasie odzyskania - po latach zaborów - niepodległości.
Natomiast 3 maja 1792 roku oficjalnie uznano kolory biały i czerwony za barwy narodowe. Jednak wtedy zamiast flag używano biało-czerwonych kokard narodowych.
Barwy i kształt obecnie używanej flagi opisano w ustawie z 1 sierpnia 1919 roku. Historyk dodaje również, że o ile flaga to młody symbol, to barwy narodowe to już o wiele dłuższa tradycja. Już kronikarz Jan Długosz wspominał o biało-czerwonych proporcach, opisując bitwę pod Grunwaldem.
Pułkownik Juliusz Tym wyjaśnia, dlaczego nasza flaga narodowa jest biało-czerwona. Wynika to z herbu Polski, czyli białego orła na czerwonym tle. To bardzo proste i jednocześnie uznawane za heraldyków za wzorowe przełożenie znaczenia barw z herbu (godła) na flagę.
W czasach Rzeczpospolitej Obojga Narodów nasza flaga była trójbarwna. Używano trzech pasów: czerwonego, w środku białego i na dole znów czerwonego. Na środku flagi widniał też herb Korony Polskiej oraz Wielkiego Księstwa Litewskiego, czyli Pogoń. W tych samych czasach używano też flag, na których przeważał kolor karmazynowy. Umieszczano na nich często najstarszy znak wojska polskiego, czyli Krzyż Kawalerski.
Flagi narodowe mają też swoje święta w innych krajach. Uroczystości z tej okazji są organizowane między innymi w Stanach Zjednoczonych, w Szwecji, na Litwie czy w Chinach.
"Symbol przetrwania Polski"
Dyrektor Muzeum Wojska Polskiego, profesor Zbigniew Wawer, powiedział w Jedynce, że przez całą II wojnę światową nad polskimi statkami i okrętami powiewały biało-czerwone bandery. Na polskich samolotach widniały zaś biało-czerwone szachownice. Był to symbol przetrwania Polski. Zbigniew Wawer przypomniał, że biało-czerwona flaga wiąże się z takimi wydarzeniami, jak Powstanie Warszawskie, bitwa o Monte Cassino czy zdobycie Berlina 70 lat temu. Gość Jedynki podkreślił, że Polacy odegrali dużą rolę przy zdobyciu stolicy Trzeciej Rzeszy. Wspierali bowiem sowieckie czołgi, które nie miały należytej ochrony piechoty. Zbigniew Wawer powiedział, że poszczególne pododdziały na wyścigi zatykały flagi na zdobytych gmachach. Zdarzało się, że Sowieci zrzucali polskie flagi i zawieszali własne.
REKLAMA
Polacy pierwszą biało-czerwoną flagę zawiesili 2 maja 1945 roku po 6.20 na stacji kolejki miejskiej Tiergarten.
Polacy identyfikują się z barwami narodowymi
- Biało-czerwona flaga jest już nie tylko ważnym elementem ceremoniału państwowego, coraz częściej towarzyszy obywatelom w święta, a nawet na co dzień - mówi badacz ceremoniału państwowego dr Janusz Sibora.
- Posiadanie przez każdego z nas flagi w domu sprawia, że ojczyzna jest blisko nas. To trochę tak jak czynią to Brytyjczycy z Union Jack czy Amerykanie śpiewając "Gwiaździsty sztandar", który opiewa flagę - podkreśla ekspert.
Dzięki zmianom w ustawie o godle, hymnie i barwach RP - mówi dr Sibora - każdy może wywieszać flagę obok swojego domu. - I coraz więcej Polaków z tego prawa korzysta. Obywatele coraz częściej identyfikują się z flagą państwową kojarzoną do niedawna przede wszystkim z ceremoniałem państwowym - wizytami międzynarodowymi, dyplomacją, oficjalnymi uroczystościami. Jeszcze do niedawna symbole narodowe były postrzegane jako elementy identyfikujące państwo, a nie społeczeństwo. Dziś można mówić, że społeczeństwo odzyskało swoje symbole narodowe - uznał badacz.
Sibora zwraca uwagę, że o "Signa Polonica" - znakach wyróżniających Polaków na placu boju - pisał już Gall Anonim.
Ogromna biało-czerwona flaga zawisła na latarni morskiej w Świnoujściu, TVN24/x-news
REKLAMA
Czego nie wolno robić z flagą?
Według Janusza Sibory w historii mieliśmy problemy z czerwienią flagi - konkurowały ze sobą różne jej odcienie: amarant, karmazyn, cynober, spotykany był też odcień pąsowy, a nawet minia - ognistoczerwony. Obecny odcień czerwieni zbliżony jest do karmazynu.
Choć znawca opowiada się za dopasowaniem prawa do gustów Polaków, to uważa, że państwo powinno bacznie czuwać nad komercyjnym użyciem flagi. Zwraca również uwagę, że powadze państwa nie uchodzi umieszczanie flagi na kieliszkach do wódki czy popielniczkach, a takie można dziś kupić w sklepach z pamiątkami.
Niezgodna ze standardami jest też flaga, na której godło "wchodzi" na czerwony pas. Sprzedawane flagi z "orzełkiem" opatrzone podpisem "Polska" również nie odpowiadają przepisom.
Ustawa o godle, barwach i hymnie nie daje jednak możliwości do walki z - jak to określił dr Sibora - "patriotycznym kiczem", bo zapis mówi, że "artystyczne przetworzenie sprawia, że barwy narodowe nie są chronione". - Co ciekawe, mimo prawnej ochrony symboli narodowych, nikt się tym nie interesuje przez cały rok - podkreślił.
Dodatkowo - jak zwraca uwagę badacz - w ustawie znalazł się też zapis mówiący o tym, że flaga państwowa jest wtedy, gdy jest wciągnięta na maszt. - A więc po zdjęciu z masztu flaga przestaje być flagą. Czy sportowiec owijając się we flagę okazuje brak szacunku? - zastanawiał się specjalista.
Ekspert dodaje, że na fladze w ogóle nie powinno się pisać haseł czy wezwań. Flaga nie może dotykać ziemi, dlatego należy na to uważać podczas jej zdejmowania. Flaga powinna być eksponowana od rana do wieczora. Jeśli chcemy eksponować ją w nocy, powinniśmy ją podświetlić. Flaga nie powinna być też eksponowana w czasie złej pogody, by nie uległa zniszczeniu. Flagi nie można też wyrzucać do kosza na śmieci, zniszczoną zaleca się spalić.
Dzień Polonii
2 maja obchodzony jest także Dzień Polonii i Polaków za Granicą. Marszałek Senatu Bogdan Borusewicz powiedział w radiowej Jedynce, że Polska wspiera Polonię materialnie. Do 2013 roku Senat przekazał organizacjom polonijnym 833 miliony złotych. Polska dyplomacja interweniuje też w razie potrzeby na rzecz Polaków. Marszałek Senatu dodał, że podczas swoich zagranicznych wizyt zawsze spotyka się z Polonią.
Zdaniem Bogdana Borusewicza, dla tak zwanej nowej emigracji najważniejsza jest nauka polskiego w szkołach i podtrzymanie związku z ojczystą kulturą. Marszałek Senatu podkreślił, że wielu emigrantów angażuje się w działalność społeczną. Problemem jednak jest to, że tak zwane stare organizacje polonijne nie zawsze ich akceptują.
Największa grupa polonii mieszka w USA, a Polonusi na swoją amerykańską emigrację najczęściej wybierali Chicago. Naszych rodaków można spotkać w każdym praktycznie regionie Stanów Zjednoczonych.
IAR, PAP, bk
REKLAMA