Warszawscy taksówkarze przeciw nielegalnym przewoźnikom
– 50 proc. kierowców wożących zarobkowo ludzi po Warszawie to oszuści i przestępcy – mówił w Polskim Radiu 24 Jarosław Iglikowski ze Związku Zawodowego „Warszawski Taksówkarz”. Zdaniem organizacji do takiej sytuacji doprowadziły absurdalne przepisy dotyczące przyznawania licencji.
2015-05-28, 13:12
Posłuchaj
Warszawa wydała 11 tys. licencji na taksówki, ale doliczyła się 8,5 tys. taksówkarzy. Jarosław Iglikowski stwierdził, że za taki stan rzeczy odpowiedzialne są luki w ustawie o transporcie drogowym.
– Miasto widzi problem, ale wstydzi się przyznać, że wydało 2,5 tys. licencji ludziom, którzy nie mają prawa jej posiadać. Straż Miejska skontrolowała niedawno 260 taksówek i w 200 przypadkach wykryto nieprawidłowości – wskazywał gość Polskiego Radia 24.
Jarosław Iglikowski wyjaśnił, dlaczego nastąpił „wysyp” nielegalnych przewoźników osób.
– To wynika po części z chęci zysku. Firmy ogłaszają, że można zostać taksówkarzem i zarobić 4 tys. zł na rękę. Wystarczy tylko prawo jazdy. Nie winiłbym jednak samych kierowców, ile ich pracodawców – powiedział.
REKLAMA
Więcej o problemach z nielegalnymi taksówkami w stolicy w całości rozmowy z przedstawicielem Związku Zawodowego „Warszawski Taksówkarz”.
Polskie Radio 24/gm
REKLAMA