Walka z umowami śmieciowymi. Przetarg wygra ten, kto zagwarantuje etaty
Rząd szykuje rekomendację dotyczącą stosowania klauzul społecznych w zamówieniach publicznych. To etap walki z umowami śmieciowymi - pisze "Dziennik Gazeta Prawna".
2015-06-26, 07:48
Posłuchaj
Mniej umów śmieciowych dzięki przetargom z kryterium zatrudnienia? O sprawie w Po pierwsze ekonomia radiowej Jedynki (Dominik Olędzki, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
Dodaj do playlisty
Chodzi o to, by administracja publiczna w przetargach faworyzowała firmy zatrudniające na etat. Takie rozwiązanie zostanie najpewniej przyjęte jako zalecenia Rady Ministrów - ustalił "DGP".
To wpisuje się w zapowiedź walki z umowami śmieciowymi premier Ewy Kopacz - zauważa dziennik.
Rozmawialiśmy o tym na posiedzeniu rządu, mieliśmy też konferencję z dyrektorami generalnymi resortów, z szefem KPRM i szefową służby cywilnej - relacjonuje minister pracy i polityki społecznej Władysław Kosiniak-Kamysz.
Liczy się nie tylko cena
Normą w zamówieniach publicznych powinno być, że liczy się nie tylko cena, lecz także jakość zatrudnienia - podkreśla szef MPiPS, którego resort jako pierwszy wdrożył stosowanie takich klauzul i na razie jest wyjątkiem.
Ubiegłoroczna nowelizacja prawa zamówień publicznych przewiduje możliwość zamieszczania w warunkach przetargu wymogu, by oferenci zatrudniali pracowników realizujących zamówienie na etatach. Ten warunek pojawił się już m.in. w przetargu Kancelarii Sejmu na obsługę korespondencji. Wygrała go Poczta Polska, która to kryterium spełniła.
REKLAMA
Dowolność stosowania tego kryterium
Czy jednak umieszczanie tego kryterium w przetargach to dobra zachęta do zwiększania liczby etatów w firmach?
Ekspert Forum Związków Zawodowych Anna Grabowska podkreślała w radiowej Jedynce, że w ustawie o zamówieniach publicznych nie jest powiedziane, że te klauzule muszą być stosowane, a jedynie mogą. - Czyli mówimy tu o pewnej kulturze działania - mówiła.
Zdaniem analityka Domu Maklerskiego mBanku Kamila Maliszewskiego, ten warunek nie przesądza też o wyborze wykonawcy. - Dodanie takiego kryterium do przetargu, które ma ważyć w wyniku przetargu w okolicach 5-10 procent nie wydaje się niczym nadzwyczajnym - stwierdził w radiowej Jedynce.
REKLAMA
Grzegorz Czaban, ekspert APEXnet: w przetargach publicznych przestała liczyć się wyłącznie cena.
Źródło: Newseria
PAP/Jedynka, awi
REKLAMA