Ekonomiści o niewypłacalności Grecji

Goście Pulsu Gospodarki rozmawiali o możliwych skutkach bankructwa Grecji dla Unii Europejskiej. Zastanawiali się także, czy Ateny wciąż są w stanie dojść do porozumienia ze swoimi wierzycielami.

2015-06-30, 12:10

Ekonomiści o niewypłacalności Grecji
Referendum, w którym Grecy zagłosują nad propozycjami Europejskiego Banku Centralnego, Komisji Europejskiej i Międzynarodowego Funduszu Walutowego odbędzie się w niedzielę 5 lipca. Na zdjęciu logotyp Międzynarodowego Funduszu Walutowego. . Foto: PAP/EPA/JIM LO SCALZO

Posłuchaj

30.06.15 Dr Maciej Bukowski: „Wierzyciele będą musieli przełknąć fakt, że dług nie zostanie spłacony(…)”.
+
Dodaj do playlisty

Najpóźniej we wtorek o północy Grecja musi spłacić ratę zadłużenia należną Międzynarodowemu Funduszowi Walutowemu w wysokości 1,6 miliarda euro. Greckie zobowiązania sięgają blisko 243 miliardów euro. Adam Ruciński z firmy doradczej BTFG stwierdził w Polskim Radiu 24, że nie Grecja, a jej wierzyciele są w trudnej sytuacji.

– Wierzyciele muszą odzyskać możliwie najwięcej pieniędzy, ponieważ całej kwoty już nie zdobędą. Z drugiej strony znajduje się polityka, czyli jedność Unii, strefy euro i wspólnota wartości. Co więcej sytuacja Grecji może zniechęcić kraje jak Polska, które zastanawiają się nad wejściem do strefy euro – mówił prezes BTFG.

Goście Pulsu Gospodarki: Agnieszka Durlik-Khouri z Krajowej Izby Gospodarczej, Adam Ruciński, prezes firmy doradczej BTFG i dr Maciej Bukowski, Prezes Warszawskiego Instytutu Studiów Ekonomicznych; Foto: PR24/JW

Natomiast zdaniem dra Macieja Bukowskiego z Warszawskiego Instytutu Studiów Ekonomicznych, Grecja nie znajdzie porozumienia z wierzycielami.

– Narracja greckiego rządu nie była niczym, do czego przyzwyczajeni byli unijni politycy. Tym samym porozumienie było wykluczone od samego początku. Doszliśmy do przesilenia i wszystkim stronom opłaca się zakończyć ten przetarg. Wierzyciele będą musieli przełknąć fakt, że dług nie zostanie spłacony – powiedział ekspert.  

Agnieszka Durlik-Khouri z Krajowej Izby Gospodarczej dodała, że ustępstwa Brukseli wobec Grecji mogą wzbudzić protest innych państw, które są w podobnej sytuacji, jak Hiszpania czy Portugalia.

– Państwa na południu Europy mogą zwrócić uwagę, że przeprowadzają konieczne reformy, a Grecja nic nie robi i otrzymuje więcej pieniędzy – oceniła gość Polskiego Radia 24.   
 
Więcej w całości rozmowy z gośćmi Pulsu Gospodarki.

Zapraszamy na audycję Justyny Golonko.

Polskie Radio 24/gm

Polecane

Wróć do strony głównej