Rozmowy o Ukrainie - bez Kijowa. Merkel i Hollande oraz Putin za rozejmem
Francja, Niemcy i Rosja opowiadają się za całkowitym zawieszeniem broni w Donbasie od 1 września - podała w sobotę kancelaria prezydenta Francji Francois Hollande'a po jego rozmowie telefonicznej z kanclerz Angelą Merkel i prezydentem Władimirem Putinem.
2015-08-29, 21:21
Posłuchaj
KRYZYS NA UKRAINIE - serwis specjalny >>>
Przedstawiciele władz Ukrainy i delegaci prorosyjskich separatystów uzgodnili w środę w Mińsku na spotkaniu grupy kontaktowej, że będą dążyć do położenia kresu wszelkim naruszeniom rozejmu od 1 września, o czym po spotkaniu informowali przedstawiciele OBWE.
Według komunikatu Pałacu Elizejskiego rozmówcy "mocno poparli" w sobotę apel o całkowite zawieszenie broni od najbliższego wtorku i podkreślili, "jak bardzo jest to niezbędne ze względu na sytuację ludności cywilnej na wschodniej Ukrainie".
W oświadczeniu po rozmowie telefonicznej kancelaria prezydenta Francji powiadomiła, że rozmówcy uzgodnili, iż w najbliższych tygodniach "pożytecznie" będzie zwołać spotkanie na szczycie w kwestii sytuacji na Ukrainie z udziałem jej prezydenta Petra Poroszenki.
Reuters przypomina, że w lutym strony konfliktu we wschodniej Ukrainie uzgodniły zawieszenie broni w tym regionie, czemu miał towarzyszyć proces polityczny, zakładający plany wyborów lokalnych i ustanowienie specjalnego statusu dla separatystycznych regionów.
Przywódcy Francji, Niemiec i Rosji potwierdzili w sobotę swoje zaangażowanie w format normandzki (Niemcy, Francja, Rosja i Ukraina) i w proces, który jest możliwy dzięki regularnym kontaktom w tym formacie - podał Pałac Elizejski.
W poniedziałek w Berlinie doszło do spotkania Merkel, Hollande'a i Poroszenki w związku z zaostrzeniem się sytuacji na wschodzie Ukrainy, na które prezydent Rosji nie został zaproszony.
Kreml o rozmowie telefonicznej liderów Rosji, Niemiec i Francji
Służba prasowa Kremla poinformowała, że prezydent Rosji wykazał zaniepokojenie ostrzeliwaniem przez "ukraińskie wojsko" miejscowości w Donbasie. Prezydent Francois Hollande i kanclerz Angela Merkel poinformowali prezydenta Władimira Putina o wynikach niedawnego spotkania w Berlinie z prezydentem Ukrainy Petrem Poroszenką. Służba prasowa Kremla w wydanym komunikacie zaznaczyła, że strona rosyjska "zwróciła szczególną uwagę na konieczność nawiązywania bezpośredniego dialogu między Kijowem a przedstawicielami Doniecka i Ługańska oraz zdjęcia finansowo-gospodarczej blokady Donbasu".
W komunikacie napisano jednocześnie, że prezydent Putin potwierdził "brak alternatywy dla politycznego uregulowania konfliktu na podstawie pełnej realizacji porozumień z Mińska".
REKLAMA
Kijów: Rosja masowo przerzuca żołnierzy i broń do Donbasu, zbudowano przeprawy na Ukrainę przez rzeki
Według ukraińskich danych, do Donbasu masowo przybywają rosyjscy żołnierze i najemnicy. Poinformowano o tym w ostatnią środę, 26 sierpnia. Federacja Rosyjska dostarczyła też ostatnio separatystom sporą partię sprzętu wojskowego. Prorosyjscy bojówkarze wciąż atakują ukraińskie pozycje.
Jak pisze w swoim sprawozdaniu ekspert wojskowy Dmytro Tymczuk, do Donbasu przybyło w ciągu ostatnich kilku dni około 2000 żołnierzy z Rosji. Przechodzą oni szkolenia na terenach przy granicy z Ukrainą i potem są przerzucani na terytoria kontrolowane przez separatystów. Do Doniecka - według ukraińskich danych - przerzucono półtora tysiąca rosyjskich żołnierzy i najemników. Dodatkowo siły separatystów wzmocniono tam działami samobieżnymi i czołgami. Około 500 żołnierzy i najemników z Rosji przybyło też do Ługańska. Według Ukraińców, separatyści przeformowują i wzmacniają swoje siły w wielu punktach. Dodatkową artylerię, czołgi i ludzi separatyści koncentrują m.in. w rejonach Jenakijewa, Wuhlehirska i Szczastija.
Rosja zbudowała pięć mostów na Ukrainę
We wtorek Rada Bezpieczeństwa Narodowego informowała, że Rosjanie zbudowali 5 przepraw pontonowych przez ukraińsko-rosyjską granicę.
REKLAMA
Pięć mostów przez rzekę Siwersky Doneć powstało, jak informowano wówczas, w ciągu ostatnich kilku dni. Łączą dwa brzegi - rosyjski i ukraiński w obwodzie ługańskim, na terytoriach kontrolowanych przez prorosyjskich bojówkarzy. Jak twierdzi Ukraińska Rada Bezpieczeństwa Narodowego pontonowe mosty zbudowały rosyjskie wojska inżynieryjne. Jak zaznacza sekretarz rady Ołeksandr Turczynow - przeprawy zostały zbudowane po to, by umożliwić szybki przerzut i uzupełnienie sprzętu wojskowego, którym Rosja wspomaga separatystów. W ostatnich dniach na wschodzie Ukrainy znowu nasilały się walki między separatystami a oddziałami ukraińskimi. Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie skarżyła się, że zaatakowano także jej obserwatorów w regionie.

USA krytykują separatystów
Wiceprezydent USA Joe Biden skrytykował w piątek podczas rozmowy telefonicznej z prezydentem Ukrainy Petro Poroszenką prorosyjskich separatystów na wschodzie Ukrainy za zapowiedzi opanowania dalszych terytoriów i przeprowadzenia własnych wyborów.
Według komunikatu opublikowanego przez Biały Dom Biden i Poroszenko potępili ostatnie ataki separatystów, w tym na obserwatorów Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE).
REKLAMA
Biden poparł działania podejmowane przez Poroszenkę mające na celu decentralizację władzy na Ukrainie i wywiązanie się z zobowiązań wynikających z porozumień z Mińska. Zaoferował pomoc USA w realizacji tych celów.
Wiceprezydent USA pozytywnie ocenił też porozumienie jakie zawarł Poroszenko z wierzycielami Ukrainy o restrukturyzacji długu. Podkreślił, że porozumienie umożliwi Ukrainie pewne złagodzenie ciężaru zadłużenia publicznego i uniknięcie niewypłacalności.
PAP/IAR/agkm
REKLAMA
REKLAMA