Strajk pilotów Lufthansy. Kilkadziesiąt odwołanych połączeń
Rozpoczęta we wtorek o godz. 8 akcja protestacyjna ma potrwać do północy. Piloci unieruchomili samoloty obsługujące loty długodystansowe. To już 13. strajk od kwietnia ubiegłego roku.
2015-09-08, 09:31
Posłuchaj
Lufthansa odwołała 84 połączenia. 20 tys. pasażerów nie odleci w przewidzianym terminie. Zrealizowanych zostanie 90 lotów.
W środę strajkować będą piloci obsługujący trasy krótkie i średnie. Oznacza to odwołanie kolejnych połączeń, tym razem europejskich. Rzecznik związku zawodowego pilotów Cockpit (VC) Markus Wahl ostrzegł, że jeśli przewoźnik nie ustąpi, strajki będą odbywały się co tydzień.
Cockpit ogłosił 2 września fiasko negocjacji z dyrekcją największego niemieckiego przewoźnika. Związkowcy zarzucają zarządowi Lufthansy, że wbrew protestom związku obstaje przy planach przekazania części samolotów zagranicznym liniom lotniczym i likwidacji miejsc pracy w Niemczech, czego związek nie może zaakceptować.
Piloci Lufthansy domagają się też zachowania przywilejów przedemerytalnych. Obecnie w wieku 55 lat mogą ubiegać się o przejście na wcześniejszą emeryturę, z zachowaniem 60 proc. dotychczasowych poborów. Lufthansa chce podnieść wiek uprawniający do przejścia na wcześniejszą emeryturę. Młodzi piloci rozpoczynający obecnie pracę mają być całkowicie pozbawieni tych uprawnień.
W związku z silną konkurencją ze strony tanich linii lotniczych oraz przewoźników z Azji Lufthansa realizuje radykalny program oszczędnościowy, rozbudowując m.in. sektor tanich linii lotniczych. Warunki proponowane pilotom w tych spółkach Lufthansy są znacznie gorsze od warunków pracy i płacy w firmie macierzystej.
Od kwietnia 2014 roku piloci Lufthansy strajkowali 12 razy. Straty linii lotniczych z tego tytułu szacowane są na ponad 300 mln euro. Ostatnia akcja protestacyjna odbyła się w marcu.
IAR, PAP, kk
REKLAMA
REKLAMA