Służby mundurowe protestowały przed Sejmem. Chcą podwyżek

Żądali spełnienia obietnic Donalda Tuska. Kilka tysięcy związkowców służb mundurowych protestowało przed Sejmem. Funkcjonariusze domagali się podwyżek pensji o 300 złotych, pełnopłatnych zwolnień lekarskich i włączenia służby celnej do mundurowego systemu emerytalnego.

2015-10-08, 08:46

Służby mundurowe protestowały przed Sejmem. Chcą podwyżek
Pikieta związków zawodowych funkcjonariuszy i pracowników służb mundurowych przed Sejmem w Warszawie. Foto: PAP/Paweł Supernak

Wiceszef związku zawodowego policjantów komisarz Józef Partyka tłumaczy, że w 2011 roku ówczesny premier Tusk mówił o podwyżce jeszcze przed końcem tej kadencji Sejmu. Tymczasem resort spraw wewnętrznych obiecuje mniejsze podwyżki i od przyszłego roku. Zdaniem Partyki łącznie realnie płace w służbach mundurowych spadły realnie nawet o 700 złotych. Według wyliczeń związków propozycja resortu spraw wewnętrznych oznacza tylko podwyżkę o około 100 złotych. Z danych MSW wynika, że średnie uposażenie strażaków wynosi dziś około 4 tysiące 300 złotych, gdy osiem lat temu było to niecałe trzy tysiące.

Rząd obiecuje podwyżki

MSW zapewnia, że na podwyżki pensji dla mundurówki przeznaczy około 443 milionów złotych. Sposób podziału tych środków ma być ustalony w negocjacjach - mówi rzeczniczka resortu Małgorzata Woźniak. Do końca października zobowiązano komendantów głównych służb do przedstawienia wynegocjowanego ze związkami systemu podziału podwyżek.
Protestujące służby przekazały swoje postulaty marszałkowi Sejmu. Związkowcy zapowiedzieli, że w razie ich niespełnienia, podejmą inne formy protestu, o których teraz jeszcze nie chcą mówić.

IAR, abo

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej