Polska odczuje perturbacje globalnej gospodarki
Gospodarka Chin rośnie najwolniej od 6 lat. Wzrost PKB w III kwartale wyniósł 6,9 proc. Polska i reszta świata mogą to odczuć na przykład poprzez zmiany cen surowców na rynku.
2015-10-20, 17:00
Posłuchaj
Chiny – jedna z największych gospodarek świata, zanotowały najniższy od 6 lat wzrost gospodarczy. Ceny amerykańskich spółek spadają. Tanieje ropa. Eksperci zastanawiają się, czy to nie są już symptomy kolejnego spowolnienia gospodarczego i co to wszystko oznacza dla Polski?
Chińskie zapotrzebowanie na surowce
Jeśli chodzi o ceny surowców, to Chiny mają jednak bardzo duży wpływ szczególnie na metale przemysłowe takie jak miedź, rudy żelaza, nikiel, gdyż zgłaszają największy popyt na te metale.
– W przypadku miedzi jest to 50 proc., a jak wiadomo mamy naszego miedziowego giganta, czyli KGHM, który niestety traci ze względu na te spadające ceny miedzi – mówi Michał Stajniak, analityk X Trade Brokers.
Ceny paliw też się liczą
To nie wszystko. Chińskie spowolnienie może wpłynąć także na ceny paliw.
REKLAMA
– Należy powiedzieć, że obawy o to, że ten niższy wzrost gospodarczy wpłynie na niższy popyt, po prostu powoduje, ze inwestorzy obstawiają znacząco niższe ceny ropy naftowej, co doprowadza do powrotu cen w okolice tegorocznych minimów – dodaje analityk X Trade Brokers.
Taki wzrost wcale nie jest mały
Czy więc powinniśmy przejmować się chińskim spowolnieniem? Z jednej strony tak, bo to jedna z największych gospodarek świata. A z drugiej strony wzrost PKB równy 6,9 proc. to wcale nie jest mało.
– Nie zapominajmy – to 6,9 proc. Polska wzrasta powyżej 3 proc. i jest ewenementem pod tym względem w Unii Europejskiej. Bieżmy na to poprawkę, to nadal jest bardzo silna gospodarka, dynamicznie się rozwijająca. Owszem przestawiająca się z modelu inwestycyjnego i eksportowego na rozwój oparty przede wszystkim na konsumpcji i rynku wewnętrznym, ale szczerze mówiąc w dłuższej perspektywie to dobrze, bo to czyni tę gospodarkę bardziej stabilną i bardziej niezależną od tych koniunkturalnych wpływów władzy politycznej – mówi profesor Krzysztof Kozłowski ze Szkoły Głównej Handlowej.
Ważną gospodarką świata są oczywiście Stany Zjednoczone. Na amerykańskim rynku ropa tanieje, podobnie ceny tamtejszych akcji. Jest jeden ważny czynnik, na który powinniśmy zwracać uwagę.
REKLAMA
– Ja bym przede wszystkim patrzył na reakcję FED. Tutaj bym upatrywał ewentualnych konsekwencji dla Polski w powiązaniu z wydarzeniami w Chinach i myślę, że już w tej chwili możemy być pewni podwyższania stóp procentowych przez FED. I prawdopodobnie w 2016 roku będziemy mieć do czynienia ze wzrostami stóp procentowych. Myślę, że to przede wszystkim może być dla nas istotne – dodaje profesor.
A wyższe stopy procentowe mogą spowolnić inwestycje i zwiększyć bezrobocie.
Kamil Piechowski, gra
REKLAMA
REKLAMA