Unikatowe zabytki. To najstarsze księgi chorych, które się zachowały

"Księgi chorych" ze zbiorów krakowskich Bonifratrów poddano konserwacji. Efekt będzie można zobaczyć na wystawie, która w lutym zostanie otwarta w klasztorze przy ulicy Krakowskiej.

2015-12-08, 20:00

Unikatowe zabytki. To najstarsze księgi chorych, które się zachowały

Najstarsza z konserwowanych ksiąg została spisana w latach 1628-1641 w języku łacińskim w Zebrzydowicach, pozostałe trzy już po polsku w Lublinie i Krakowie w drugiej połowie XVII wieku i w wieku XVIII.

W poddanych konserwacji "Księgach chorych" można znaleźć informacje o pacjentach, którzy byli leczeni w prowadzonych przez zakon szpitalach, o chorobach, z którymi się borykali, ich zamożności, a także o dawnych ubiorach.

- Można w nich znaleźć wszystko to, co dzisiaj znajduje się w "karcie informacyjnej pacjenta", czyli imię, czasem nazwisko, wiek, rozpoznaną chorobę, długość pobytu w szpitalu i to, czy pacjent został wyleczony czy zmarł - wyjaśnił przeor krakowskich Bonifratrów ojciec Ambroży Maria Pietrzkiewicz.

- Mnie osobiście zdumiewa, z jaką precyzją starano się wówczas ukazywać człowieka chorego - dodał. Przypomniał, że założyciel zakonu św. Jan Boży przyjmując chorych do szpitala najpierw obmywał im nogi, całował ich stopy, a potem zajmował się ich leczeniem, którego częścią była także opieka duchowa.

W spisach pacjentów znaleźć można głównie biedaków, określanych jako "pauperum" czy "dziad", studentów i uczniów szkół niższych, służących oraz rozmaitych rzemieślników zrzeszonych w cechach, np. szewców, krawców, rzeźników, pasamoników, mydlarzy, cyrulików, introligatorów, a także muzyków.

"Dla konserwatora to było duże wyzwanie"

Konserwacja "Ksiąg Chorych" trwała od marca tego roku i była współfinansowana przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Księgi były bardzo zniszczone, przede wszystkim przez grzyby i bakterie.

- Najpierw zostały one poddane dezynfekcji. Wpierw konieczne było wzmocnienie i zabezpieczenie papieru w odpowiedniej żywicy, żeby scalić celulozę. Dopiero później można było przejść do następnego etapu prac: oczyszczania kart, uzupełniania ubytków, szycia składek oraz konserwacji opraw - wytłumaczyła prowadząca konserwację Ewa Pietrzak.

- Dla konserwatora to duże wyzwanie, ale radość z zakończenia pracy przy takich obiektach i satysfakcja z osiągniętych efektów jest ogromna - podkreśliła.

Bonifratrzy mają nadzieję, że w przyszłym roku uda się zdobyć niezbędne środki finansowe i poddać konserwacji inne niezwykłe zabytki, m.in. kolejne księgi chorych, księgi ordynacji medycznych oraz stare druki o tematyce medycznej.

Wcześniej udało się przeprowadzić pełną konserwację m.in. inwentarzy klasztoru i szpitala z lat 1615-1680 i dokumentów Jana III Sobieskiego i Augusta III Mocnego dotyczące zabudowań szpitalnych z lat 1685-1744.

***

Zakon Szpitalny św. Jana Bożego (zwany popularnie zakonem Braci Miłosierdzia lub Bonifratrów) został sprowadzony do Polski w 1609 roku.

Obecnie zakon prowadzi w Polsce cztery szpitale: w Krakowie, Łodzi, Piaskach (w Wielkopolsce) i Katowicach. Bonifratrom zwrócono także budynki we Wrocławiu, Prudniku i Ząbkowicach Śląskich, które wymagają nakładów, by mogły tam funkcjonować placówki medyczne.

PAP, kk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej