Markety zapłacą podatek progresywny
Ministerstwo Finansów przedstawiło projekt podatku od sklepów. Podatek od sprzedaży detalicznej będzie podatkiem progresywnym ze stawką 0,7 proc. obciążającą przychód nieprzekraczający w danym miesiącu kwoty 300 mln złotych oraz stawką 1,3 proc. od nadwyżki przychodu ponad 300 mln złotych w tym miesiącu. Projekt przewiduje również stawkę 1,9 proc. od przychodów ze sprzedaży detalicznej prowadzonej w soboty, niedziele i inne dni ustawowe wolne od pracy. Konsekwencje wprowadzenia opłaty analizowali w Pulsie Gospodarki Cezary Szymanek, Marcin Mrowiec i Wojciech Warski.
2016-01-25, 11:34
Posłuchaj
Minister Finansów przekazał do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów projekt Ustawy o podatku od sprzedaży detalicznej. Zakłada on trzy stawki podatku obrotowego od marketów - stawka podstawowa 0,7 proc., pozostałe - 1,3 proc. i 1,9 proc.
Nie będą natomiast opodatkowane przychody z tytułu sprzedaży leków i wyrobów medycznych refundowanych. Definicją towaru nie zostaną również objęte posiłki przygotowywane przez zbywcę, gaz ziemny, woda, ciepło systemowe oraz energia elektryczna.
Spodziewane dochody budżetu państwa z tytułu nowej daniny to około 2 miliardy złotych w perspektywie 2016 roku. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami wpływy z tytułu podatku będą jednym ze źródeł finansowania programu „500 plus”, który przewiduje wypłatę świadczenia w wysokości 500 zł na drugie i każde kolejne dziecko.
– Przy tego typu ustawach trzeba wyważyć głosy z różnych kierunków. O tym, jak rząd przejechał się na wprowadzeniu podatku bankowego mamy dowód w postaci obniżenia ratingu S&P. Efekt podatku zostanie praktycznie wyzerowany i nie będzie miliardów dla budżetu – stwierdził w Polskim Radiu 24 Wojciech Warski z Business Centre Club.
Marcin Mrowiec z Pekao SA zwrócił uwagę, że skutki wprowadzanych podatków mogą być odwrotne do zamierzonych przez rząd.

– Staram się tłumaczyć zagranicznym inwestorom, że nie ma końca świata i nie powinni jeszcze wyjeżdżać. Sytuacja robi się jednak niebezpieczna. Podatek bankowy skłania duże firmy, żeby zaciągać finansowanie poza Polską. Podatek nie będzie zapłacony i zwiększy nam się zagraniczne zadłużenie – wyjaśniał ekspert.
– Chciałbym, żeby w przedstawionej ustawie wyraźnie były wskazane konsekwencje wprowadzenia podatku po stronie kosztów i całej gospodarki. Na Węgrzech taki podatek od sklepów szybko cofnięto – dodał Cezary Szymanek z Bloomberg Businessweek Polska.
Ustawa wejdzie w życie w ciągu 14 dni od ogłoszenia.
W Pulsie Gospodarki także m.in. o zakończonej konferencji w Davos z udziałem wicepremiera Mateusza Morawieckiego i projekcie wspólnych zakupów gazu przez Unię Europejską.
Gospodarzem audycji był Błażej Prośniewski.
Polskie Radio 24/gm/dds/PAP/wj