"Financial Times": Rosja chce bombardować w Syrii i rozmawiać w Genewie
Rosja wykorzystuje rozmowy pokojowe w Genewie na temat konfliktu zbrojnego w Syrii jako zasłonę dymną dla swoich działań wojennych w tym kraju - pisze brytyjski dziennik.
2016-02-01, 13:22
Posłuchaj
Według "FT" o prawdziwych intencjach Moskwy świadczy zbombardowanie w zeszłym tygodniu przez siły rosyjskie miasta Asz-Szajch Maskin w czasie, kiedy ONZ starała się nakłonić strony konfliktu w Syrii do rozmów pokojowych w Genewie. To strategiczne miasto na południu Syrii było pod kontrolą rebeliantów wspieranych przez Zachód.
- Moskwa może mówić o zagrożeniu ze strony Państwa Islamskiego (IS), ale jej siły w Syrii atakują innych rebeliantów, tych, którzy zagrażali kadłubowemu państwu (syryjskiego prezydenta) Baszara el-Asada, zanim Rosjanie przybyli jesienią zeszłego roku - pisze "FT".
Powiązany Artykuł
Wideoapel Kerry'ego. Wzywa obie strony do rozmów o Syrii
Świecki wał?
Rosyjskie lotnictwo i jego sojusznicy na lądzie - głównie milicje wyszkolone przez Iran - starają się zlikwidować wszystkie siły, jakie istnieją między reżimem Asada a Państwem Islamskim - twierdzi "FT" i zwraca uwagę, że w zeszłym tygodniu syryjskie siły reżimowe odebrały rebeliantom kontrolę nad miastem Rabija w prowincji Latakia, które przedtem zostało zniszczone przez rosyjskie lotnictwo. - Wszystko, co rosyjscy dyplomaci mówią w Genewie, powinno być rozpatrywane w tym kontekście - uważa "FT".
Londyńska gazeta pisze, że Moskwa stoi za reżimem Asada i stara się wyeliminować wszystkie siły, które mogłyby być dla niego alternatywą, z wyjątkiem IS. Według "FT" na to właśnie liczył Asad w 2011 roku, kiedy - kilka miesięcy po wybuchu powstania przeciwko 40-letniej tyranii rządów jego rodziny - wypuścił z więzień dżihadystów. Gazeta nazywa hipokryzją twierdzenie rosyjskiego prezydenta Władimira Putina, że reżim Asada jest świeckim wałem ochronnym przeciwko islamskiemu ekstremizmowi.
REKLAMA
Turcja nie chce Kurdów
"FT" odnotowuje, że nie tylko Rosja realizuje w Syrii własny program. Turcja sprzeciwiła się obecności na rozmowach w Genewie syryjskich Kurdów, walczących z IS i wspieranych z powietrza przez lotnictwo USA. Arabię Saudyjską bardziej niepokoją sukcesy szyitów wspieranych przez Iran niż zagrożenie ze strony IS. "FT" wskazuje, że irańska Gwardia Rewolucyjna i wspierane przez Iran formacje paramilitarne, takie jak libański Hezbollah, utrzymywały Asada u władzy, dopóki nie przybyli Rosjanie.
Zamach w Damaszku w niedzielę 31 stycznia, do którego przyznali się dźihadyści. Wideo: RUPTLY/x-news)
REKLAMA
(RUPTLY/x-news)
pp/PAP/IAR
REKLAMA
REKLAMA