Nie żyje Marian Kociniak
Nie żyje Marian Kociniak, wybitny aktor teatralny i filmowy. Zmarł w wieku 80 lat. Informację o jego śmierci potwierdziła rodzina i Teatr Ateneum, w którym pracował przez wiele lat.
2016-03-17, 11:22
Posłuchaj
Marian Kociniak ukończył Państwową Wyższą Szkołe Teatralną w Warszawie. Od 1959 roku z przerwami był związany z warszawskim Teatrem Ateneum, często pojawiał się też w Teatrze Telewizji. Widzom szczególnie zapadła w pamięć jego rola w komedii "Jak rozpętałem drugą wojnę światową" w reżyserii Tadeusza Chmielewskiego, gdzie zagrał Franka Dolasa. Przez całą karierę stworzył kilkadziesiąt kreacji filmowych i teatralnych. Słuchacze radiowej Trójki mogli usłyszeć Mariana Kociniaka w audycji "60 minut na godzinę".
– Marian Kociniak był wielkim i wspaniałym aktorem teatralnym. Odchodzenie takich ludzi jak Marian Kociniak, to śmierć pewnej epoki w teatrze. Należał do tego typu aktorów, tak pełnych pokory wobec sceny i widzów, których obecnie już nie ma – wspominała w Polskim Radiu 24 Anna Nehrebecka, aktorka.
– Marian Kociniak pochodził z pokolenia aktorów filmowych związanych z teatrem. Ci ludzie mieli wrażliwość i teatralny warsztat, przez co sprawdzali się w filmie – powiedział Jerzy Kisielewski.
– Teatr kształcił dobrych młodych ludzi. Nie tylko zawodowców, ale fantastycznych ludzi. Marian należał do tej grupy, która wychowywała młodsze pokolenie aktorów – dodała Marzena Trybała, aktorka.
REKLAMA
Marian Kociniak został odznaczony Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski, Złotym Krzyżem Zasługi oraz Złotym Medalem "Zasłużony Kulturze Gloria Artis". Aktor w ostatnich latach chorował. W ubiegłym miesiącu zmarła jego żona Grażyna.
Mariana Kociniaka na antenie Polskiego Radia 24 wspominali: Anna Nehrebecka, aktorka teatralna, Marzena Trybała – polska aktorka filmowa i Jerzy Kisielewski, publicysta.
IAR/md/dw
REKLAMA
REKLAMA