Ekstraklasa: Jagiellonia i Górnik Zabrze podzieliły się punktami

Jagiellonia Białystok bezbramkowo zremisowała z Górnikiem Zabrze w meczu 33. kolejki Ekstraklasy.

2016-04-24, 18:08

Ekstraklasa: Jagiellonia i Górnik Zabrze podzieliły się punktami
Michał Probierz. Foto: Wiki Commons/CC BY-SA 3.0/Roger Goraczniak

Posłuchaj

Szkoleniowiec Jagiellonii Michał Probierz przyznał, że spodziewał się po swoich zawodnikach nieco lepszej gry (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Po wyrównanym początku, przez blisko pół godziny pierwszej połowy przewagę miał Górnik. Goście starali się odebrać Jagiellonii piłkę już na jej połowie i wygrywali wiele pojedynków w środku pola. Mieli też sytuacje do zdobycia bramek, i przynajmniej jednego gola powinni zdobyć.

W 10. min. po składnej akcji zabrzan i złym wybiciu przez Tarasa Romanczuka, piłka w polu karnym trafiła do Rafała Kurzawy, którego strzał trafił w poprzeczkę. Najlepszą okazję goście mieli w 21. min, gdy Armin Cerimagic świetnie podał do Jose Kante, ten przyjął piłkę, wbiegł w pole karne, ale z kilku metrów nie zdołał pokonać Bartłomieja Drągowskiego, który nogą wybił ten strzał na rzut rożny.

W tym fragmencie gry Jagiellonia praktycznie nie istniała w ataku. Nieco lepiej wyglądało to w ostatnich piętnastu minutach pierwszej połowy. W 32. min Karol Mackiewicz dobrze dośrodkował w pole karne do Karola Świderskiego, ale jego strzał zdołał zablokować Adam Danch. Tuż przed przerwą Mackiewicz nieźle uderzył płasko z dystansu, jednak Grzegorz Kasprzik ten strzał obronił.

Druga połowa była bardziej wyrównana, ale też mniej ciekawa. Mnożyły się rwane akcje, niecelne podania, nie było też dobrych sytuacji pod bramkami. W 52. min Konstantin Vassiljev uderzył z pola karnego, ale nad poprzeczką zabrzan; w odpowiedzi Kante strzelał głową po rzucie rożnym, ale także niecelnie. W 84. min. Jagiellonia miała dwie dobre okazje, ale najpierw obrońcy Górnika zablokowali strzał Alvarinho, a potem zdołali wybić dobre dośrodkowanie Piotra Tomasika.

REKLAMA

Niedługo potem było groźnie w polu karnym Jagiellonii, ale kolejne strzały zabrzan były albo blokowane, albo piłkę wybijał Drągowski. Tuż przed końcem gry gola dla gospodarzy mógł zdobyć Fiodor Cernych, w zamieszaniu podbramkowym nie trafił jednak w piłkę.

Jagiellonia Białystok - Górnik Zabrze 0:0

Żółta kartka: Górnik Zabrze - Szymon Matuszek.

Sędzia: Tomasz Musiał (Kraków). Widzów: 8 573.

Jagiellonia Białystok: Bartłomiej Drągowski – Matija Sirok, Guti, Dawid Szymonowicz, Piotr Tomasik – Taras Romanczuk, Rafał Grzyb – Fiodor Cernych, Konstantin Vassiljev, Karol Mackiewicz (73. Alvarinho) – Karol Świderski (63. Przemysław Mystkowski).

REKLAMA

Śląsk Wrocław: Grzegorz Kasprzik – Adam Danch, Bartosz Kopacz, Marcis Oss - Szymon Matuszek, Rafał Kurzawa, Mariusz Przybylski, Ken Kallaste – Roman Gergel (76. Sebastian Steblecki), Armin Cerimagic (81. Michał Janota) - Jose Kante Martinez (86. Szymon Skrzypczak).

ps

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej