Mikrowyprawy sposobem na dobry relaks

– Przygoda jest wszędzie. Nie potrzeba wielkich pieniędzy, by ją przeżyć – powiedział Łukasz Długowski, autor książki „Mikrowyprawy w wielkim mieście”. W audycji rozmawialiśmy o fenomenie tzw. kieszonkowych ekspedycji, które podobnie jak dalekie podróże mogą zapewnić nam odpoczynek i oderwanie od obowiązków dnia codziennego.

2016-05-29, 19:23

Mikrowyprawy sposobem na dobry relaks
mat. ilustracyjne. Foto: pixabay.com/renategranade0

Posłuchaj

29.05.16 Łukasz Długowski: „W ciągu trzech godzin jestem w stanie zorganizować mikrowyprawę, o której będzie mówiło się przez tydzień (…)”.
+
Dodaj do playlisty

Według Łukasza Długowskiego nie potrzeba wykupywania drogich wycieczek na drugi koniec świata, brania długiego urlopu w pracy lub zaciągać kredytu, by odpocząć i przeżyć coś ciekawego. Wystarczy wolny czas po pracy lub weekend i chęć dostrzeżenia interesujących miejsc w naszym otoczeniu, by zorganizować mikrowyprawę.

– Sam brałem udział w długich wyprawach trwających kilka miesięcy. Jednak stwierdziłem, że z ich powodu zaczyna brakować mi rodziny i przyjaciół. Dlatego postanowiłem znaleźć złoty środek, który pozwoliłby mi spędzać więcej czasu z najbliższymi, a jednocześnie dawałby możliwość przeżywania przygód i cieszenia się odpoczynkiem. Tym czymś są właśnie mikrowyprawy – powiedział Łukasz Długowski.

Gość Polskiego Radia 24 podkreślił, że mikrowyprawy są doskonałym pomysłem dla ludzi lubiących podróżować i chcących oderwać się od życia codziennego. Według niego wystarczy wsiąść na rower lub do samochodu i przenieść się do innego świata, wyjeżdżając poza obręb swojej najbliższej okolicy.

– Do przeżycia mikrowyprawy nie potrzebne są praktycznie żadne umiejętności i specjalistyczny sprzęt. Najważniejsze są chęci poznania czegoś nowego – dodał Łukasz Długowski.

Polskie Radio 24/db


Polecane

Wróć do strony głównej