Prezydent: społeczeństwa chcą UE, która daje wolność
Andrzej Duda ocenił w trakcie pierwszego dnia wizyty na Słowacji, że decyzja Brytyjczyków ws. wyjścia z UE pokazuje, iż społeczeństwa chcą powrotu do Unii, która pomaga i daje wolność, a nie takiej, która przeszkadza i nakazuje. - W tym kierunku będziemy składać swoje postulaty – dodał.
2016-06-29, 21:03
Prezydent Słowacji Andrej Kiska uważa z kolei, że UE jest w nie najlepszej kondycji w związku z referendum ws. Brexitu.
Prezydenci rozmawiali na temat słowackiej prezydencji w Unii Europejskiej, polskiego przewodnictwa w Grupie Wyszehradzkiej oraz agendy zbliżającego się szczytu NATO w Warszawie.
Na wspólnej konferencji prasowej prezydent Duda ocenił, że decyzja Brytyjczyków pokazuje, że społeczeństwa państw, będących w Unii Europejskiej dużo dłużej niż Polska, chcą Unii takiej, jaka była u korzeni; Unii, która zbudowała ich potęgę gospodarczą, „która pomaga i daje wolność, a nie takiej, która przeszkadza i nakazuje”.
Powiązany Artykuł

BREXIT
- Myślę, że w tym kierunku będziemy składać swoje postulaty, zacieśniając swoją współpracę i w ramach Grupy Wyszehradzkiej, i Unii Europejskiej – powiedział polski prezydent.
- Trzeba przystąpić do poważnej dyskusji na temat tego, jak powinny funkcjonować na przyszłość instytucje europejskie i w jakim kierunku pogłębiać integrację – mówił prezydent Duda. Podkreślił, że UE zaczęła się od wolności w zakresie przemieszczania się i wolności gospodarczych. „Tutaj związki powinniśmy pogłębiać. Chłodno podchodzę do pogłębiania więzi o charakterze politycznym, a już nie wspomnę o kwestiach ideologicznych, bo zachowanie zasady pomocniczości, czyli subsydialności, jest tutaj niezwykle istotne” – powiedział Duda.
Podkręcanie prędkości
Jak mówił, niektórzy politycy europejscy porównują Unię Europejską do jazdy na rowerze i mówią, że aby można było jechać dalej, trzeba coraz bardziej podkręcać prędkość. - Myślę, że kiedy dojeżdża się do miejsca, gdzie są rozstaje dróg, to nie należy zwiększać prędkości, tylko trzeba pamiętać, że można na chwilę rower zatrzymać, usiąść na ławeczce, zjeść kanapkę i się zastanowić, w którą stronę dalej jedziemy – mówił polski prezydent. - Bo jak pojedziemy w złą stronę – a nie daj Panie Boże – będzie z górki, to trzeba będzie wracać pod górkę – powiedział.
- Bardzo liczę na to, że dzięki dobrej współpracy między nami, zarówno między prezydentami, jak i współpracy międzyrządowej, jesteśmy w stanie poprzez swoistą synergię, a więc współdziałanie pomiędzy Polską a Słowacją uzyskać dobre efekty nie tylko dla naszych krajów, ale i naszych wspólnot, zarówno dla UE jako całości, jak i Grupy Wyszehradzkiej, która jest integralnym elementem Unii Europejskiej - oświadczył Duda.
Polski prezydent poinformował, że rozmawiano też o krajach, które trzeba „zbliżać w kierunku NATO”. Przekazał, iż zgodzono się w 100 proc., że NATO powinno zbliżać do siebie bardziej Gruzję i Ukrainę, a także zacieśniać coraz bardziej współpracę ze Szwecją i Finlandią.
Droga Ukrainy do UE
Prezydent Duda, pytany o wstąpienie Ukrainy do NATO, podkreślił, że w tej sprawie nikt za Ukrainę nie zdecyduje. Dodał, że Sojusz Północnoatlantycki powinien utrzymywać politykę otwartych drzwi zwłaszcza wobec krajów o strategicznym położeniu, wobec których łamane jest prawo międzynarodowe.
Podkreślił, że szczyt NATO musi być wszechstronny, czyli dotyczyć wzmocnienia obecności na wschodniej flance Sojuszu i działać w kwestiach związanych z bezpieczeństwem na Południu. Andrzej Duda dziękował prezydentowi Kisce za zrozumienie potrzeby wzmocnienia wschodniej flanki.
Słowacki prezydent ocenił, że Unia Europejska jest w nie najlepszej kondycji w związku z referendum ws. Brexitu. Podkreślił, że wspólnie z Dudą stwierdzili, iż UE, unijne instytucje potrzebują więcej empatii, taktu i zrozumienia dla obecnych wydarzeń. Jak dodał, ważne jest, aby wewnętrznych problemów nie przerzucać na barki Brukseli.
Kiska zadeklarował, że Słowacja chce wnieść wkład w podniesienie bezpieczeństwa sojuszników NATO. Słowacki prezydent podkreślił też, że NATO musi zareagować na zagrożenie, które odczuwają członkowie Sojuszu po aneksji Krymu przez Rosję. Zaakcentował, że aneksja ta jest sprzeczna z prawem międzynarodowym.
Andrzej Duda w czwartek spotkał się także z przedstawicielami jednoizbowego parlamentu, Rady Narodowej Republiki Słowackiej.
WIDEO TVP INFO. - Trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie, dlaczego Brytyjczycy podjęli taką decyzję. Czy nie jest tak, że UE zbyt wiele narzuca krajom, które do niej należą; czy obywatele nie sądzą, że nie działa w sposób demokratyczny, że zbyt wiele spraw jest podejmowanych arbitralnie - powiedział Andrzej Duda.
TVN24
WIDEO TVP INFO. – Komisarzy Europejskich bardziej obchodziła Polska i marginalny spór polityczny, który nie ma żadnego wpływu na życie Europy. Nie widziałem żadnych propozycji i przeciwdziałania szefa Rady Europejskiej. Informował premier Beaty Szydło tydzień temu w rozmowie telefonicznej, że w Brukseli dominuje opinia, że Brexit nastąpi – powiedział szef polskiej dyplomacji Witold Waszczykowski w "Dziś wieczorem”.
TVP INFO
pp/PAP/IAR